Wiadomość dnia

SZOK! Pseudokibice przemycali ludzi! Pomogli co najmniej 93 nielegalnym imigrantom

Członkowie międzynarodowej grupy przestępczej, powiązani ze środowiskiem krakowskich pseudokibiców, byli organizatorami przemytu do Polski i Niemiec nielegalnych imigrantów pochodzących z Syrii, Afganistanu oraz Jemenu.

 

Gramy w kolejową grę, szukając dzików niszczących osiedla i jadąc różowym autobusem ? ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ

 

Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu dokonali zatrzymania 4 członków międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej. Zorganizowali oni przemyt szlakiem bałkańskim na terytorium Polski i Niemiec co najmniej 93 nielegalnym imigrantom pochodzącym z Syrii, Afganistanu oraz Jemenu.

Zatrzymanym zarzuca się udział w międzynarodowej organizacji przestępczej, skupiającej przemytników ludzi działających na terytorium państw bałkańskich, Węgier, Polski oraz Niemiec. Podejrzani przy użyciu samochodów dostawczych dokonywali przerzutów nielegalnych imigrantów między innymi do Polski i Niemiec z największego na Węgrzech obozu dla uchodźców mieszczącego się w miejscowości Bicske w pobliżu Budapesztu. Jak ustalono w trakcie śledztwa sprawcy uzyskali z popełnionego przestępstwa korzyść majątkową w wysokości co najmniej 50 000 euro.

SZOK! Pseudokibice przemycali ludzi! Pomogli co najmniej 93 nielegalnym imigrantom (fot. Śląska Straż Graniczna)
SZOK! Pseudokibice przemycali ludzi! Pomogli co najmniej 93 nielegalnym imigrantom (fot. Śląska Straż Graniczna)

Podejrzani są znanymi postaciami środowiska krakowskich pseudokibiców.

Wobec wszystkich zatrzymanych sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Trwają czynności ukierunkowane na zatrzymanie pozostałych członków przestępczej organizacji.

W maju tego roku Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko jedenastu członkom tej grupy przestępczej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button