Już 30 listopada odbędzie się premiera pierwszego polskiego serialu Netflixa. Mowa oczywiście o „1983”, do którego zdjęcia kręcono między innymi w Bytomiu.
Sejmik wdepnął w KAŁUŻĘ, a prezydent Rybnika potknął się o alkomat. Zobaczcie nowe TOP 5 SILESIA FLESZ!
Filmowcy do Bytomia przyjechali w czerwcu tego roku. Na Bobrku nagrano sceny, które już niebawem będzie można zobaczyć na szklanym ekranie. Zdjęcia do „1983” kręcone były także w Warszawie, Wrocławiu i Lublinie.
Reżyserami produkcji „1983” są Agnieszka Holland, Katarzyna Adamik, Olga Chajdas i Agnieszka Smoczyńska. W obsadzie znaleźli się Robert Więckiewicz, który zagra skorumpowanego oficera śledczego, a Maciej Musiał będzie pełnym ideałów studentem prawa. W pozostałych rolach pojawią się Michalina Olszańska, Andrzej Chyra, Zofia Wichłacz, Mirosław Zbrojewicz, Ewa Błaszczyk, Wojciech Kalarus, Edyta Olszówka oraz Agnieszka Żulewska.
Produkcją zajmą się twórcy „Jasona Bourne’a”, „Jurassic World” czy „House of Cards”.
Serial „1983” przedstawia alternatywny bieg historii. Ogromny atak terrorystyczny w 1983 r. zapobiegł upadkowi Związku Radzieckiego i pogrzebał szanse Polaków na wyzwolenie. 20 lat później zimna wojna ciągle trwa. Student prawa i oficer śledczy odkrywają spisek, przez który w Polsce dalej działa państwo policyjne i jest żelazna kurtyna.
Premiera serialu już 30 listopada na jednej z największych platform VOD na świecie – Netflix
