Żywa choinka na święta? Tak, ale z legalnego źródła. Inaczej może być baaardzo drogo! [WIDEO]
Gdzie kupić choinkę? Jaką choinkę kupić? To dylemat wielu osób na kilka dni przed świętami. Im bliżej Bożego Narodzenia, tym większy popyt na choinki. Tak jest między innymi na targowisku przy ul. Ordona w Katowicach.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Smog, Horror, Ojczyzna i kontener za dwa melony!
Wielu mieszkańców w swoich domach chce mieć prawdziwą choinkę, a nie sztuczną. -Przede wszystkim to zapach. Zapach, wygląd. I natura to natura. -Jest z czego wybierać tutaj? -Jest, nawet można powiedzieć, że jest – mówi Krzysztof Barchan, mieszkaniec Katowic.
Wybór jest spory, nie tylko pod względem wysokości świątecznego drzewka, ale także jego gatunku. -No mieszkańcy różnie. Od jodły, sosny zwykłe, sosny pospolite, te czarne, sosny bośniackie, jodłę kaukaską, świerk srebrny. No różnie, zależy kto co woli, ile kto ma miejsca, jakie wysokie mieszkanie. Różne choinki biorą ludzie – mówi Dawid Tasarz, sprzedawca choinek.
I choć choinkę można kupić niemal wszędzie, to ciągle problemem są złodzieje, którzy nielegalnie wycinają je z lasów. Choć problem nie jest już tak palący, jak jeszcze kilka lat temu, to ciągle się pojawia.
CZYTAJ TAKŻE: Pamiętacie Janusza, który zamieszkał w choince w Katowicach?
Uwierzycie?! Bezdomny Janusz mieszka… w choince przed Galerią Katowicką! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Za nielegalną wycinkę można zapłacić 500 zł mandatu lub nawet trafić do sądu. Dlatego leśnicy apelują o kupno choinek z legalnych źródeł. Sami też je sprzedają. -Choinki, które my sprzedajemy pochodzą z linii energetycznych. Tych linii mamy trochę hektarów. Natomiast 2 mln mieszkańców na terenie zasięgu administracyjnego naszego nadleśnictwa mówi samo za siebie. Nie jesteśmy w stanie zaspokoić popytu na choinki naszą własną produkcją. Więc symbolicznie, tyle ile możemy, tyle produkujemy tych choinek – mówi Grzegorz Skurczak, Nadleśnictwo Katowice.
Jeśli ktoś jeszcze nie zaopatrzył się w świąteczną choinkę, nie ma już zbyt wiele czasu, bo do Wigilii zostało raptem kilka dni.
(Paweł Jędrusik)