Pięć sposobów na rozpoznanie fałszywego sklepu w sieci
Wyprzedaże to bardzo często szał internetowych zakupów. Na taką okazję czekają nie tylko uczciwi sprzedawcy, ale także przestępcy, zakładający fałszywe sklepy internetowe i polujący na zawartość naszego portfela. Jak nie dać się złapać w pułapkę oszustów?
Prędzej wytypowalibyśmy szóstkę w totka, niż przewidzieli to, co stało się w 2018 roku! Zobaczcie nasz subiektywny przegląd newsów
TOP 5 SILESIA FLESZ: PODSUMOWANIE 2018 ROKU
Niebezpieczne okazje
Po pierwsze warto krytycznie spojrzeć na ceny oferowanych produktów. Nikt nie będzie przed świętami przeceniał atrakcyjnych towarów o 50%. Chętni na takie okazje w najlepszym przypadku otrzymają podróbki oryginalnych towarów, a w najgorszym stracą sporo pieniędzy.
Metody płatności
Drugim prostym testem jest wybór metody płatności. Jeśli polski sklep nie oferuje płatności BLIKiem, przelewem bankowym lub kartą kredytową, to bezpieczniej będzie zrobić zakupy gdzie indziej. Co prawda jest sporo prawdziwych sklepów, w których nie możecie z takich form płatności skorzystać, jednak ich brak w połączeniu z innymi przesłankami może być sygnałem, że coś z tym sklepem jest nie w porządku.
REGON czy NIP nie wystarczą
Trzecim sposobem weryfikacji wiarygodności sklepu jest kontakt telefoniczny z obsługą. Jeśli obsługa odbiera telefon i udziela kompetentnych odpowiedzi na temat oferowanego towaru, to szansa na udane zakupy rośnie. Gdy osoba po drugiej stronie jedynie odbierze połączenie, lecz nie będzie mieć żadnych przydatnych informacji o towarze czy zamówieniu, lepiej zrezygnować z zakupów w tym sklepie.
Warto też zaznaczyć, że wiele fałszywych sklepów rejestrowanych jest na dane prawdziwych osób i firm – czasem świadomych swojej roli, czasem wykorzystywanych nieświadomie. Sama weryfikacja prawdziwości adresu siedziby, numeru REGON czy NIP nie jest zatem wystarczającą metodą potwierdzenia uczciwości oferty.
Test dużego zamówienia
Czwartym testem może być próba zrobienia bardzo dużych zakupów i weryfikacja dostępności towaru oraz cen dostawy. Większość normalnych sklepów nie pozwoli nam zamówić 1000 najdroższych telewizorów naraz, ponieważ nie posiada takich stanów magazynowych. Wysyłka takiego towaru również powinna być odpowiednio droższa. Przestępcy nie mają takich ograniczeń – w końcu rzekomo sprzedawanego towaru i tak nie mają zamiaru dostarczać.
Uwaga na fałszywe opinie
Piątą metodą weryfikacji jest przejrzenie internetowych opinii na temat analizowanego sklepu. Trzeba jednak zwrócić uwagę na ich daty, ponieważ przestępcy potrafią wypisywać dziesiątki pozytywnych opinii w ciągu kilku dni, by stworzyć wrażenie wiarygodności swojego sklepu.
Zdarzało się także, że zakładali sklepy działające pod adresami WWW firm, które dawno zaprzestały działalności i korzystali z ich zgromadzonych wcześniej opinii w sieci. Jeśli zatem w historii opinii jest kilkuletnia przerwa, to także powinno być poważnym sygnałem ostrzegawczym.
Bezpieczne rozwiązanie
Gdzie zatem robić internetowe zakupy? Najbezpieczniej zaufać sklepom, których marki znamy z ulicznych witryn lub reklam telewizyjnych. Można także skorzystać z pomocy dużych porównywarek cenowych lub platform handlowych. Ich pracownicy zweryfikowali już prawdziwość prezentowanych ofert, zatem nie powinniśmy tam trafić na oszustów. Inną alternatywą jest zamawianie towaru za pobraniem – w razie oszustwa stracimy jedynie czas, a nie pieniądze.