Rybnik: Kto zastrzelił psa Kapsla? Właściciele wyznaczają nagrodę za zwyrodnialca! [WIDEO]
Właściciele mówią o nim nie jak o maskotce, ale o członku rodziny. Członku rodziny, którego ktoś zastrzelił. W Rybniku – Grabowni ktoś strzelał do jamnika. Kto? Nie wiadomo. Pseudo-snajpera szuka policja, a właściciele „Kapsla”, który konał w męczarniach – wyznaczyli nagrodę.
Prędzej wytypowalibyśmy szóstkę w totka, niż przewidzieli to, co stało się w 2018 roku! Zobaczcie nasz subiektywny przegląd newsów
TOP 5 SILESIA FLESZ: PODSUMOWANIE 2018 ROKU
Teraz po Kapslu zostały tylko filmy, zdjęcia i dużo żalu. – Pies był naszym członkiem rodziny. Nawet wyjeżdżając nad morze na 2 tygodnie braliśmy go ze sobą, bo baliśmy się, że ktoś tu umrze z tęsknoty. Byliśmy tak do niego przywiązani – mówi właścicielka psa.
Jamnik Kapsel zdechł w nocy 1 stycznia prawdopodobnie po postrzale z wiatrówki. Po tym jak właściciele zobaczyli ranę u ujadającego psa, pojechali do weterynarza. Ten podejrzewał, że rana jest wynikiem nadziania się na kolec lub ugryzienia przez inne zwierzę. Po powrocie do domu jego stan znów się pogorszył.
W trakcie kolejnej podróży do weterynarza pies zdechł. Właściciel podejrzewał jednak, że pies został postrzelony i zlecił wykonanie zdjęcia rentgenowskiego. Przypuszczenia potwierdziły się. W zwłokach psiaka znajdował się śrut.
-W chwili obecnej policja prowadzi czynności zmierzające do ustalenia okoliczności tego tragicznego zdarzenia jak również okoliczności śmierci tego zwierzęcia na co w chwili obecnej ma wyjaśnić zarządzona przez Prokuraturę Rejonową w Rybniku sekcja zwłok tego zwierzęcia – mówi sierż. sztab. Artur Sola z KMP Rybnik.
– To jest tak świeża sprawa, że tylko siedzimy i płaczemy ciągle. I ja sobie tylko zadaję tylko jedno pytanie – „dlaczego?”. Osoba, która strzelała do mojego psa wiedziała, że ten pies jest mój. To jest mała miejscowość, więc ona prawdopodobnie wiedziała, że ten pies jest mój. A po drugie – miał obrożę kolorową, więc wiedział, że w domu na tego psa czeka rodzina i czekają dzieci. Mimo to strzelał do niego. I dla mnie ciągle w głowie pytanie: „dlaczego?” – dodaje zrozpaczona właścicielka psa Kapsla.
Poszukiwany jest sprawca postrzału. Grozi mu do 3 lat więzienia. Właściciele wyznaczyli nagrodę w wysokości tysiąca złotych za wskazanie kto zabił ich psa.
(Radosław Nosal)
Dodam jeszcze 200 zł do wyznaczonej nagrody za wskazanie „mordercy”
Dodam jeszcze 200 zł do nagrody za wskazanie „mordercy”