Mysłowice: ktoś dodał żrącą substancję do jedzenia dla kotów! Jest nagroda za wskazanie zwyrodnialca [WIDEO]

W Mysłowicach dwukrotnie musiały interweniować służby mundurowe, aby zutylizować żrącą substancję. Okazało się, że ktoś dodał ją do jedzenia, którym karmione są wolno żyjące koty. Sytuacja miała miejsce wczoraj (8 lutego) w godzinach popołudniowych przy ulicy Wyspiańskiego. Prezydent Dariusz Wójtowicz wyznaczył nagrodę pieniężną w wysokości 500 zł za wskazanie policji sprawcy bestialstwa.

– Ludzie, którzy karmą koty w okresie zimowym przekazali mi informację, że jakiś zwyrodnialec polewa karmę kwasem, bądź jakąś inną substancją żrącą. To powoduje, że koty już w trakcie konsumpcji wymiotują krwią, tak jakby rozpuszczały się im wnętrzności – mówił nam Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.