Przechodnie osłupiali, bo widok niecodzienny! W samym centrum, po Placu Grunwaldzkim biegała w najlepsze krowa! Okazała „mućka” – a dokładnie Myćka, to uciekinier. Krowa uciekła bowiem z uniwersytetu!
Świętość zrównana z rynsztokiem w Katowicach! TOP 5 Silesia Flesz
Przechodnie w samym centrum Wrocławia przecierali oczy ze zdumienia! Po Placu Grunwaldzkim biegała sobie w najlepsze krowa! Przestraszone zwierzę biegało między ludźmi, o mało nie wbiegło z Placu Grunwaldzkiego na ruchliwą ulicę!
Okazało się, że krowa to nie przedwczesny prima aprilis, a zbieg. Krowa, która stała się miejską sensacją uciekła bowiem z jednego z budynków Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Najpierw trochę pobrykała, a potem wybrała się na spacer w kierunku Ronda Ronalda Reagana.
Krowa, która biegała po Placu Grunwaldzkim wzbudziła niemałą sensację. „Myćka” – jak nazwali ją studenci, pobiegała przed budynkiem Katedry Chorób Wewnętrznych Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Uciekła przez uchylone przez kogoś drzwi.
#BreakingNewsZ Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu uciekła krowa
Opublikowany przez Mikołaj Murczkiewicz Czwartek, 7 marca 2019
Przy katedrze chorób wewnętrznych na stałe rezydują dwie takie krowy. Są wykorzystywane do zajęć ze studentami weterynarii. Zazwyczaj Myćka korzysta z wybiegu na wewnętrznym dziedzińcu uczelni, tym razem jednak nie odpuściła sobie okazji, aby pozwiedzać centrum miasta.
Krowa została błyskawicznie złapana przez i opiekunów i wróciła do swojej uniwersyteckiej pracy. Uczelnia zapewnia, że to pierwszy i ostatni taki przypadek – na uniwersytecie myślą już co zrobić, aby więcej krowa Myćka nie biegała po centrum miasta.
(WZ/www.tuwroclaw.com)
