Czy Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku czeka kolejny strajk? W tamtym roku po proteście udało się wypracować częściowe porozumienie. Z żądanych 1200 złotych, pracownicy dostali od 200 do 500 złotych. Strajk zawieszono do końca lutego. Kolejne rokowania na temat dalszych podwyżek nie przyniosły jednak rezultatu. Za tydzień odbędzie się referendum strajkowe.
Były prezydent traci mandat, bo ma pianino? I co jest w poradniku „Jak przeżyć na SOR?” Sprawdźcie w TOP 5 SILESIA FLESZ!
Problem dotyczy około 1300 osób zatrudnionych na umowę o pracę.
-Pracodawca po prostu twierdzi, że nie ma pieniędzy. Powiem tak, załoga mówi, to nie są moje słowa: „dość sponsorowania Narodowego Funduszu Zdrowia, dość sponsorowania organu założycielskiego, nie jesteśmy w naszym szpitalu niewolnikami, tylko jesteśmy pracownikami i przychodzimy do pracy zarabiać godnie”. Od 9 lat nie było podwyżek systemowych. Oczywiście były podwyżki dla pielęgniarek, dla lekarzy, ale to były podwyżki rządowe, a nie wynikające z wypracowanego zysku dla szpitala – mówi Piotr Rajman, przewodniczący MOZ NSZZ Solidarność w Rybniku.
Oficjalnych informacji odnośnie referendum strajkowego szpital od związków wciąż nie otrzymał, ale już zapowiedział, że na podwyżki kasy nie ma.
-Jesteśmy po zamknięciu 2018 roku, po zamknięciu finansowym i szpital odnotował stratę – ona będzie oscylowała w granicach 12-13 milionów. Roszczenia pracownicze zgłoszone w tej chwili w sporze zbiorowym to jest 800 złotych dla każdego pracownika szpitala, co jak przeliczaliśmy w skali bieżącego roku byłoby wygenerowaniem kolejnych 18-19 milionów dalej straty. Szpital jakby nie może się zadłużać w tym momencie w ten sposób, bo myślę że to do niedobrych rzeczy prowadzi – mówi Michał Sieroń, rzecznik prasowy WSS nr 3 w Rybniku.
Referendum strajkowe rozpocznie się 9, a zakończy 18 kwietnia. Przewidziane są jeszcze dwa spotkania stron. Jeśli również one nie przyniosą rezultatu, a w referendum pracownicy opowiedzą się za – pacjenci będą musieli przygotować się na kolejny strajk.
autor: Radosław Nosal
