O sprawie usiłowania zabójstwa żony w Kętach pisaliśmy wczoraj. Wczoraj było jeszcze usiłowanie, dziś już mężyzna ma postawiony zarzut zabójstwa żony ze względu na to, że kobieta zmarła w szpitalu, po tym jak 53-latek zadał jej dwa ciosy nożem w brzuch.
Były prezydent traci mandat, bo ma pianino? I co jest w poradniku „Jak przeżyć na SOR?” Sprawdźcie w TOP 5 SILESIA FLESZ!
Do sytaucji doszło w Kętach. Kobieta wracała do domu od rodziny, kiedy jej 53-letni mąż zaatakował ją nożem. Zadał kobiecie dwa ciosy w brzuch. Kobieta trafiła do jednego ze śląskich szpitali, gdzie przeszła operację. Tam zmarła.
53-latek w momencie zdarzenia był pijany. Miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Swój atak na żonę tłumaczył wiecznym konfliktem z kobietą. Był też zazdrosny.
Mężczyzna przebywa w areszcie. Grozi mu nawet dożywocie.
źr. TVN24
