Dawid Kostempski przestanie być radnym Świętochłowic.Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odrzucił skargę byłego prezydent Świętochłowic na uchwałę rady miasta wygaszającą jego mandat. Kostempski decyzję sądu szanuje, ale zamierza się od niej odwołać.
Nie damy wyciąć MUCHOWCA! TOP 5 Silesia Flesz w obronie lasu!
-Mandat otrzymałem od mieszkańców Świętochłowic i to oni w wyborach samorządowych powinni zdecydować o tym, jaka będzie moja przyszłość. Przez te ostatnie 6 miesięcy pokazałem, że potrafię kreować konstruktywną krytykę wobec władz miasta – mówi Dawid Kostempski, radny Świętochłowic.
Pod koniec marca świętochłowiccy radni po burzliwiej dyskusji podjęli uchwałę o wygaśnięciu mandatów Dawida Kostempskiego i Bartosza Karcza. Według prezydenta Begera nie zamieszkiwali oni Świętochłowic, więc radnymi być nie mogli.
-Trudno jest mówić o radości – tak naprawdę to batalia o stan faktyczny i batalia o praworządność. W momencie gdy prawo mówi jasno, że bierne prawo wyborcze przysługuje radnemu zamieszkującemu na terenie gminy, to tak naprawdę jest przedstawienie stanu faktycznego i wyciągnięcie konsekwencji z niego – mówi Katarzyna Tomczyk, rzecznik prasowy UM Świętochłowice.
Jeśli Kostempski zaskarży decyzję WSA, będzie radnym do czasu jej rozpatrzenia przez Naczelny Sąd Administracyjny.
-Od tego wyroku skarżącemu przysługuje skarga kasacyjna. Może ją wnieść w ciągu 14 dni od doręczenia mu wyroku. Wygaśnięcie mandatu radnego następuje dopiero z dniem uprawomocnienia się wyroku administracyjnego oddalającego skargę w takiej sprawie. Do moment uprawomocnienia się wyroku skarżący może pełnić funkcję radnego – mówi Paweł Kornecki, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.
Zwykle sprawy w NSA czekają na rozpatrzenie co najmniej kilka miesięcy. Były prezydent i prawie były radny będzie więc miał jeszcze dużo czasu, żeby pracować na rzecz mieszkańców Świętochłowic.
