Piłkarski maraton w Gliwicach. Piast jest w stanie pokonać Rygę? Jorge Felix myśli optymistycznie!
Przegrana 1-2 z BATE Borysów i pożegnanie z Ligą Mistrzów. Remis w kończonym w 10-kę meczu z Lechem Poznań i na horyzoncie mecz eliminacji Ligi Europy z FC Ryga. Czy Piast Gliwice wytrzyma trudy piłkarskiego maratonu i grania co 3-4 dni? Jorge Felix jest w tej kwestii – podobnie jak ewentualnego wyniku meczu z FC Ryga optymistą.
Szok i niedowierzanie! Ludzie walczą ze szczurami o ubikację! Zobaczcie w TOP 5 Silesia Flesz!
Wywiad zamieścił oficjalny serwis internetowy Piasta Gliwice www.piast-gliwice.eu
– Mieliśmy sporo okazji i mogliśmy ten mecz wygrać. Mimo wszystko musimy być optymistami, bo mamy jeden punkt więcej na swoim koncie – ocenił Jorge Felix, który w inauguracyjnym meczu sezonu zdobył gola dla Piasta.
Jorge, jak ty się czujesz po takim meczu z Lechem Poznań?
– Odczuwam delikatny smutek i niedosyt, bo mieliśmy sporo okazji i mogliśmy ten mecz wygrać. Mimo wszystko musimy być optymistami, bo mamy jeden punkt więcej na swoim koncie.
Mam nieco mieszane uczucia, ponieważ nie mogę powiedzieć złego słowa o grze Piasta, jednak w wyniku coś się nie zgadza. Co możesz powiedzieć?
– Tak, to dość nietypowe i rzadko spotykane. Gramy lepiej niż inne zespoły, ale rezultaty nie są takie, jakie byśmy chcieli. Musimy się uczyć i wyciągnąć wnioski z błędów, jakie zdarzyło nam się ostatnio popełniać.
Mecz z Lechem przypominał rywalizację z BATE? Tam też Piast grał dobrze, miał korzystny rezultat, a jednak czegoś zabrakło.
– Tak, ale myślę, że z Lechem mieliśmy sporo okazji do strzelenia gola. W meczu z BATE byliśmy w posiadaniu piłki, ale brakowało sytuacji bramkowych. Kontrolowaliśmy grę w obu meczach, a żadnego z nich nie wygraliśmy.
Rozpamiętywaliście jeszcze to wszystko co wydarzyło się w środę?
– Kiedy mecz się skończył, byliśmy naprawdę smutni i rozżaleni, ale nie możemy zbyt dużo o tym myśleć, ponieważ za kilka dni gramy kolejne spotkanie. Trener powiedział nam, że musimy to wyrzucić i się zresetować po każdym meczu.
Przygoda europejska jeszcze się nie kończy. W czwartek zagracie w eliminacjach do Ligi Europy. To wciąż prestiż czy ta ekscytacja stała się mniejsza?
– Dla mnie to zaszczyt występować z Piastem w meczach o Ligę Europy. Jestem dumny, że mogę grać w europejskich pucharach. Czuję ekscytację przy każdym występie, niezależnie od tego jaki to jest mecz i jakie to są rozgrywki.
źródło: Biuro Prasowe GKS Piast SA