Sport

Tomasz Jodłowiec wraca do Piasta Gliwice! Klub zapłacił za niego 100 tysięcy euro

Tomasz Jodłowiec znów będzie grał w Piaście Gliwice. Tym razem jednak już nie na zasadzie wypożyczenia, ale transferu definitywnego.

 

 

TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!

TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS

Choć w klubie zapowiadano, że piłkarz będzie kontynuował swoja przygodę z piłką po zdobyciu mistrzostwa Polski w gliwickim klubie, to jednak wrócił do Legii i nawet występował w pierwszym składzie. W ostatnich dniach okna transferowego jednak sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Pomocnik zdecydował na przenosiny do Gliwic.

Powiązane artykuły

Jodłowiec został zawodnikiem Legii 19 lutego 2013 roku i pięć razy wywalczył z nią mistrzostwo kraju, a czterokrotnie sięgnął po Puchar Polski. W jej barwach wystąpił w 202 meczach, zdobywając 19 goli.

Do Piasta po raz pierwszy przeniósł się na zasadzie wypożyczenia 24 stycznia 2018 roku i z tym klubem również wywalczył tytuł w Ekstraklasie. W  większej liczbie występów w niebiesko-czerwonych barwach przeszkodziły mu kontuzje. Gdy jednak grał, to odgrywał ważną rolę w zespole, strzelał też bramki. Bez wątpienia wielokrotny reprezentant Polski miał duży wkład w zdobycie tytułu mistrzowskiego przed drużynę Waldemara Fornalika.

Sam Jodłowiec dawał do zrozumienia, że pozostanie w Legii nie jest dla niego idealną opcją. Pojawiały się rozmowy z innymi klubami, ale rozmowy dotyczące transferu nabrały tempa pod koniec okna transferowego. Ostatecznie Piast Gliwice zdecydował się zapłacić za gracza 100 tysięcy euro. Obie strony doszły doszły do porozumienia, a pomocnik ustalił warunki kontraktu indywidualnego. Tuż przed zakończeniem okna transferowego, „Jodła” zmienił barwy klubowe.

źródło: piast.gliwice.pl/legia.net

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

SENSACYJNY TRANSFER Górnika Zabrze! Nikt się tego nie spodziewał!

Rusza nabór wniosków 500 plus dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji

Zniesienie wiz dla Polaków do USA już wkrótce!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button