Hala za grube miliony może nie powstrzymać smrodu w Katowicach i Sosnowcu [WIDEO]
Miliony złotych mogą nie zwalczyć smrodu w Katowicach. Dzisiaj radni odwiedzili zakład unieszkodliwiania i utylizacji odpadów MPGK. Zobaczyli m.in. dojrzewające na otwartym powietrzu odpady biodegradowalne. Od początku mieszkańcy nie mają wątpliwości, że śmierdzi właśnie to.
Kto dźga nożami polityków? Ostra afera na Śląsku! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
-Znaleźliśmy już rozwiązanie, czyli 10 boksów betonowych. Podobnie jak do stabilizacji czy kompostowania, które są tam. Tylko tam są zadaszone brezentem. Natomiast tu będą praktycznie szczelne – mówi Tadeusz Duda, dyrektor zakładu MPGK
Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej próbowało już różnych rozwiązań, na przykład specjalnych armatek anty-odorowych. Jednak zgodnie z tym, co czują mieszkańcy efekty są co najmniej niezadowalające. Chociaż ostatnio prezydent Marcin Krupa poinformował, że smród skończy się wraz z budową hali do hermetyzacji kompostu. Okazuje się, że to może nie wystarczyć.
-Nie wiem drodzy państwo, szanowni radni, czy te kolejne 20 mln zł – nawet dyrektor zakładu mówi, że to nic nie da – czy to tylko i wyłącznie jest tędy droga – mówi Renata Reuter-Sobczak, radna dzielnicowa w Dąbrówce Małej
Faktycznie, wątpliwości co do planowej inwestycji są duże. Bo hala, do której miałyby trafiać w przyszłości te odpady może kosztować od 15 do 20 mln zł. Jednak władze z budowy nie zrezygnują.
-Biorąc pod uwagę zastosowaną technologię, przyjęta koncepcję, to myślę, że rozwiązanie to – jeżeli zdało egzamin w innych miejscach, a są takie już dwa w naszym kraju – to jest szansa, aby skutecznie zafunkcjonowało również w Katowicach – mówi Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic
Jedno jest pewne. Kiedy już hala powstanie, to nikt nie zarzuci miastu, że nie zrobiło wszystkiego, aby smród powstrzymać. O tym, czy faktycznie inwestycja zda egzamin mieszkańcy przekonają się jednak dopiero pod koniec przyszłego roku, bo na razie trwają przygotowania do szczelnego zamknięcia śmieci.
W Tatrach spadł śnieg. Warunki na szlakach niekorzystne, niektóre są zamknięte
Szok w szpitalu! Zaszyli kobiecie łyżkę chirurgiczną. 33-latka zmarła
Kolejne ulice w Katowicach objęte Strefą Tempo 30. Gdzie zdejmujemy nogę z gazu?
autor: Łukasz Kądziołka