Wiadomość dnia

Rybnik idzie na wojnę o estetykę miasta. Na pierwszy ogień ogródki piwne!

Ma być estetycznie, naturalnie i ładnie. Kilka dni temu weszły w życie nowe zasady funkcjonowania ogródków sezonowych na płycie rynku i na deptaku w Rybniku.

 

 

TOP 5 SILESIA FLESZ: Półnagie lekarki w Katowicach! A Śląsk rozgrzany wizją spalarni!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS


-Wszyscy jesteśmy różni, nie jestem przekonana, że jest taka potrzeba, że wszystko ma być jednakowe. Nie raziło mnie to. Tu gdzieś były fotele, tu gdzieś ławy – kto co chciał to miał – mówi Beata Prus, mieszkanka Rybnika.

-Dla mnie to nie jest dobry pomysł. Fajnie jak jest kolorowo i inaczej – mówi Józef, mieszkaniec Rybnika.

Powiązane artykuły

Nowe zasady dotyczą ogródków letnich ustawianych w sezonie, czyli od 1 kwietnia do 31 października w centrum miasta. Zarządzenie reguluje m.in. kolorystykę i wielkość parasoli przy ogródkach czy wysokość ustawionych w ogródku mebli i lodówek, których wysokość nie może przekraczać 1 metra.

 

-Są konkretne wymagania, ale miasta większe od Rybnika, w których też działają ogródki letnie pokazały, że można, zż to da się zrobić. Wtedy kiedy wprowadzaliśmy zasady kolorystyki jednolitej parasoli już się wydawało, że się nie da. I że to jest niemożliwe. Kompanie piwowarskie tez odpowiadają na to zapotrzebowanie. Wszyscy inaczej już podchodzą do tego jak wyglądają miejsca publiczne. Mamy dość pstrokacizny i reklam bijących nas po oczachmówi Agnieszka Skupień, rzecznik prasowy UM Rybnik.

W ubiegłym roku niektóre pomysły wzbudziły protesty właścicieli pubów. Teraz z nowym projektem mieli czas zapoznać się wcześniej i będą musieli się do niego dostosować. Mają na to ponad cztery miesiące.

 

autor: Monika Herman

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Chorzów: Policja konna po 18 latach wyprowadzi się z miasta?

Fala protestów w Jaworznie. Uczniowie i rodzice bronią szkół przed likwidacją [WIDEO]

Puchar Świata w skokach narciarskich. Wisła czeka na turystów, kibiców i utrudnienia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button