Zbliża się lato, a co za tym idzie do łask wracają hulajnogi czy rowery. Jednak o ile u jednych sprawia to radość, tak innym daje się we znaki.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– Różnie jest, czasami są ok, czasami no po wariacku jeżdżą, ale teraz bynajmniej jak wszystko otworzyli i ruch się zwiększył to nie jest tak źle – mówi Małgorzata, mieszkanka Oświęcimia. – No szybko tak, różnie nie, że nie raz no do człowieka by dobili, nie? – zauważa Ruta, mieszkanka Katowic.
Problemy z elektrycznymi hulajnogami mają rozwiązać nowe przepisy, które będą szczegółowo regulować kwestie tzw. środków transportu osobistego w tym m.in. hulajnóg elektrycznych, którymi nie będzie można jeździć szybciej niż 20 km / h.
Dodatkowo od 20 maja użytkownicy takich maszyn będą musieli poruszać się po ścieżkach rowerowych, a tam gdzie nie będzie to możliwe chodnikiem, ale z prędkością nie większą niż piesi. Dodatkowo nie będzie można jeździć po spożyciu alkoholu. Mówiąc w skrócie użytkownicy takich pojazdów stają się właśnie pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego.
– Wszystkie takie urządzenia, które posiadają jakiś tam silniczek, napęd elektryczny będą określone mianem urządzeń transportu osobistego i urządzenia wspomagające ruch, które są napędzane siłą ludzkich mięśni – mówi Adam Jakubczyk, KWP w Katowicach.
Przepisy uregulują również to kto może, a kto nie będzie mógł poruszać się takimi pojazdami. Hulajnogi elektryczne będą dostępne dla osób pełnoletnich, lub posiadających kartę rowerową lub np. prawo jazdy kategorii A1. Dzieci poniżej 10 roku życia będą mogły się przemieszczać za pomocą hulajnóg elektrycznych tylko w strefie zamieszkania i pod czujnym okiem opiekuna.
autor: Bartosz Bednarczuk
Niecodzienny, zbiorowy ślub w Katowicach. Kobiety zaślubiły 200-letnie buki! [WIDEO]
Krzysztof Piątek nie jedzie na Euro. Lekarz kadry narodowej nie pozostawia złudzeń
