Polska wiceliderem po pierwszym dniu Drużynowych Mistrzostw Europy
Po pierwszym dniu Drużynowych Mistrzostw Europy na Stadionie Śląskim reprezentacja Polski plasuje się na znakomitym drugim miejscu ze startą zaledwie 0,5 punktu do prowadzącej Wielkiej Brytanii. W sobotę biało-czerwoni odnieśli pięć indywidualnych zwycięstw. Podobnie jak podczas ubiegłorocznego Memoriału Kamili Skolimowskiej show skradł niemiecki oszczepnik Johannes Vetter, który osiągnął aż 96.29. To trzeci najdalszy rzut w historii konkurencji!
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Pierwsze zwycięstwo dla Polski odniosła młodziutka Pia Skrzyszowska. W biegu na 100 metrów zdystansowała rywalki osiągając czas 11.25. To najlepszy wynik w Europie w kategorii U23.
– Jestem szczęśliwa, gdyż nie tylko zdobyłam komplet punktów dla reprezentacji, ale też poprawiłam rekord życiowy. Mam nadzieję, że kiedy jutro (30 maja – przyp. red.) pobiegnę na 100 metrów przez płotki również będzie dobrze. Chciałabym także uzyskać najlepszy wynik w karierze – zapewniła Skrzyszowska.
Na bieżni zaimponowała także inna młoda polska zawodniczka. W biegu na 400 metrów wysoką formę potwierdziła Natalia Kaczmarek. Jedno okrążenie Narodowego Stadionu Lekkoatletycznego pokonała w 51.39.
– Byłam bardzo dobrze przygotowana i czułam się dobrze. Nie było stresu przed biegiem. To mój kolejny dobry start w tym sezonie, ale jeszcze nie wiem, czy w niedzielę pobiegnę sztafetę – powiedziała Kaczmarek.
Kolejny triumf dla Polski przyniósł bieg na 3000 metrów z przeszkodami. Jak podkreśliła jego zwyciężczyni – Alicja Konieczek – bardzo pomógł jej doping kibiców, którzy mogli wejść na trybuny Stadionu Śląskiego. Celem dla Polki jest teraz wypełnienie minimum na igrzyska w Tokio.
– Plan był taki, żeby pierwsze cztery koła pobiec spokojnie. Później wielkim wsparciem byli kibice. Czułam ich doping, widziałam polskie flagi. To wszystko pozwoliło na udany start! Mam nadzieję, że teraz mojej miejsce w rankingu olimpijskim się poprawi, ale z trenerem celujemy w bezpośrednią kwalifikację, czyli uzyskanie minimum – zapewniła Konieczek, która na Stadionie Śląskim osiągnęła 9:35.63.
Jednocześnie męskie triumfy dla biało-czerwonych odnieśli – po dwóch stronach stadionu – Norbert Kobielski oraz Michał Haratyk. Ten pierwszy zwyciężył w skoku wzwyż osiągając 2.24. Drugi nie miał sobie równych w pchnięciu kulą. Zwycięstwo odniósł z wynikiem 21.34 mimo, że – jak przyznał – nie był to jego dzień.
– Nie czułem się dziś (29 maja – przyp. red.) dobrze, ale tutaj jest walka dla teamu. Zdobyłem maksymalną liczbę punktów. Trening przynosi efekty, mam nadzieję, że niebawem będę pchał jeszcze dalej – zapewnił Haratyk.
Imponujący był konkurs rzutu oszczepem. Oczywiście równych sobie nie miał Johannes Vetter. Niemiec najpierw rzucił ponad 94 metry, a po chwili poprawił się na 96.29! To trzeci najdalszy rzut w historii lekkoatletyki oraz… drugi Stadionu Śląskiego. Polak Marcin Krukowski również spisał się bardzo dobrze – po próbie na 85.12 zajął drugą lokatę.
– Jestem usatysfakcjonowany z dzisiejszego (29 maja – przyp. red.) rezultatu. Dobrze przepracowałem okres przygotowawczy i teraz są tego efekty – zaznaczył Krukowski.
Także drugie miejsce zajęła w rzucie młotem Malwina Kopron. W sobotę na Stadionie Śląskim rzuciła 73.18.
– Rzuty nie były idealne technicznie, ale jestem dumna, że mogę reprezentować Polskę na tak ważnej imprezie – przyznała Kopron.
Drugie miejsce zajęła także żeńska sztafeta 4 x 100 metrów. Polki, które pobiegły w składzie Marika Popowicz-Drapała, Klaudia Adamek, Katarzyna Sokólska, Marlena Gola, uzyskały czas 43.83.
Na trzecich pozycjach swoje starty zakończyła dwójka biało-czerwonych. Z rekordem życiowym 13.96 konkurs trójskoku zakończyła Adrianna Szóstak.
– Nie tylko uzyskałam najlepszy wynik w karierze, ale też pokonałam Patricię Mamonę. Moim kolejnym celem będzie teraz start w mistrzostwach Polski w Poznaniu. Ciągle wierzę, że mogę uzyskać jeszcze lepsze wyniki – zapewniła Szóstak.
W biegu na 1500 metrów na tej lokacie na mecie zameldował się – z czasem 3:57.13 – Michał Rozmys. Na tym samym miejscu ostatecznie zakończyła rywalizację w biegu na 800 metrów Angelika Sarna – 2:02.54.
Czwarte lokaty wywalczyli Renata Pliś (bieg na 3000 metrów – 9:16.10), Daria Zabawska (rzut dyskiem – 56.86), Przemysław Słowikowski (10.42 w biegu na 100 metrów) oraz męska sztafeta 4 x 100 metrów (39.16). Piąta w biegu na 400 metrów przez płotki była Joanna Linkiewicz (57.54). Szóste lokaty zajęli w biegu na 400 metrów przez płotki Patryk Dobek (51.12), w skoku w dal Mateusz Różański (7.46) oraz w skoku o tyczce Victoria Kalitta (3.90). Na siódmych miejscach do mety dobiegli Dariusz Kowaluk (47.28 na 400 metrów) oraz Aleksander Wiącek (14:20.37 na 5000 metrów).
Po pierwszym dniu Polska jest druga, ma tylko 0,5 punktu starty do ekipy z Wysp Brytyjskich. Za biało-czerwonymi, ze stratą tylko 1 punktu, plasuje się reprezentacja Niemiec. Dziś dokończenie zawodów. Początek o 13:00.
Punktacja po pierwszym dniu:
1. Wielka Brytania 95
2. Polska 94,5
3. Niemcy 93,5
4. Włochy 87
5. Francja 83,5
6. Hiszpania 81
7. Portugalia 48,5
Źródło i foto: Stadion Śląski
Pogrzeb zamordowanego 11-letniego Sebastiana z Katowic w sobotę, 29 maja
Los kopalń przesądzony. Umowa społeczna podpisana, górnictwo do likwidacji. Jaki będzie Nowy Śląsk?
Rzeź drzew w Kosztowach! Mieszkańcy bronią 11 hektarów lasu do wycinki [WIDEO]