Zwłoki ofiar eksplozji w Częstochowie można było zabrać z ulicy dopiero dobę po wybuchu! [WIDEO]
Dopiero we wtorek po południu można było zabrać z ulicy ciała dwóch mężczyzn, który zginęli w wybuchu samochodu w Częstochowie. Przez 24 godziny było to niemożliwe, bo strażacy z jednostki chemicznej schładzali butle z acetylenem, które znajdowały się w samochodzie.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Aktualnie trwają sekcje zwłok dwóch mężczyzn, którzy zostali poszkodowani w trakcie tego zdarzenia. Sekcja jest przeprowadzona z udziałem prokuratora w zakładzie medycyny sądowej w Łodzi – mówi Piotr Wróblewski, zespół prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w wybuchu zginęło dwóch mężczyzn w wieku 50- i 70 lat. To pracownicy jednej z częstochowskich firm. Kiedy było to już bezpieczne, na miejscu rozpoczęły się oględziny.
-Na miejscu do późnych godzin wieczornych pracowali śledczy, również byli biegli z zakresu ruchu drogowego, z zakresu pożarnictwa, urząd dozoru technicznego i państwowa inspekcja pracy – wyjaśnia podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, rzecznik prasowy KMP w Częstochowie.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną wybuchu. Wiadomo, że samochód przewoził sprzęt spawalniczy, w tym butle z acetylenem.
autorka: Monika Taranczewska
Zawaliła się ściana Kurnej Chaty w Tarnowskich Górach. W internecie pojawiła się zrzutka
Poszukiwania Jacka Jaworka trwają. Policja zmienia taktykę
Punkty szczepień przestają być opłacalne. Kolejne miasta postanowiły o ich likwidacji