Święty-Ersetic, Fajdek i Małachowski Śląscy olimpijczycy z Tokio przyjechali na Stadion Śląski
Śląscy olimpijczycy podsumowali dziś na Stadionie Śląskim swoje sportowe zmagania w Tokio. Justyna Święty-Ersetic, Paweł Fajdek i Piotr Małachowski gościli na specjalnej konferencji w trakcie której marszałek województwa podziękował olimpijczykom za dostarczone kibicom emocje.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Stworzyliśmy tutaj dla naszych lekkoatletów stolicę polskiej lekkiej atletyki. Że Śląsk jest stolicą królowej sportu i myślę, że o tym już nie trzeba nikogo przekonywać, tak też się stało. Naprawdę wielkie emocje, bardzo dziękuję. Ja się osobiście cieszę, że spotykamy się w takim gronie. Że osoby, które wspierają lekkoatletykę, tworzą ją są tutaj dzisiaj z nami na Narodowym Stadionie Lekkoatletycznym. To też zaszczyt i duma być dzisiaj tutaj z wami – mówi Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Podczas tegorocznej olimpiady reprezentanci Polski zdobyli łącznie 14 medali. Ogromny w tym udział lekkoatletów. Dwukrotnie na podium w Tokio stawała Justyna Święty-Ersetic, która do Polski wróciła ze złotem w sztafecie mieszanej i srebrem w sztafecie kobiet.
-Medal igrzysk olimpijski był taki moim sportowym marzeniem. Zawsze marzyłam, ale też ja jestem realistką, twardo stąpam po ziemi i wiedziałam, że tak naprawdę medale igrzysk olimpijskich zdobywają najlepsi. W tym roku, może już na przestrzeni paru lat uwierzyłam, że jest to coś namacalnego. Jest to coś, co możemy z dziewczynami osiągnąć na igrzyskach – mówi Justyna Święty-Ersetic, dwukrotna medalistka igrzysk olimpijskich 2020.
Lekkoatleci zachęcają dziś do udziału w Memoriale Kamili Skolimowskiej, który w Kotle Czarownic odbędzie się już 5 września. To będzie wyjątkowa okazja, aby medalistom za sportowe emocje mogli podziękować również fani.
-Swój medal olimpijski już gdzieś powoli zakopuję, to już jest historia. Skupiam się na kolejnych celach. I wydaje mi się, że warto przyjść po to, by zobaczyć najlepszą reprezentację w historii. Jeżeli o to chodzi, polscy lekkoatleci zrobili coś, co długo będzie powtarzane naprawdę przez wiele, wiele lat. Liczba medali, wspaniałe rekordy kraju, rekordy życiowe, niesamowite zawody. Ja miałem okazję oglądać to od środka i mam nadzieję, że tutaj będziemy mogli oddać chociaż trochę klimat i emocje, jakie nam towarzyszyły właśnie dla kibiców. Dlatego warto przyjść, warto pożegnać herosa polskiego dysku – mówi Paweł Fajdek, czterokrotny mistrz świata.
Bo jak się okazuje, udział w tegorocznej olimpiadzie był ostatnią wielką imprezą sportową w karierze Piotra Małachowskiego – dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego. Jak przyznaje sam sportowiec, to już jest ten moment, aby poświęcić czas rodzinie. I choć w Tokio odpadł w kwalifikacjach, wie, że dał z siebie wszystko.
–Na początku wracając z eliminacji byłem bardzo zły, bo wiedziałem, że stać mnie na to, żeby powalczyć o tę ósemkę. Na początku dwunastkę, ale później o ósemkę. No niestety, tak nie wyszło. Po powrocie do pokoju usiadłem i nagle poczułem takie bardzo potężne jakby poluzowanie. Po prostu poczułem taki luz, że mówię „wow, chyba zaraz pójdę spać”. Myślałem, że tej presji po tylu latach, 25 lat w sporcie i treningów, że już tej presji przez ostatnie lata nie ma takiej wielkiej. A nagle okazało się, że podświadomość jednak pokazała, że ta presja była bardzo duża – przyznaje Piotr Małachowski, dziewięciokrotny rekordzista Polski w rzucie dyskiem.
Zwieńczeniem sportowej kariery Małachowskiego będzie udział w 12. Memoriale Kamili Skolimowskiej. W obecności pozostałych medalistów wystąpi na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Impreza będzie otwarta dla wszystkich kibiców.
autorka: Fatima Orlińska
Te ZDJĘCIA przerażają! Seria tragicznych wypadków na śląskich drogach
Są w stanie wykryć nieznane mutacje koronawirusa! Sanepid uruchamia nowe laboratorium w Katowicach
Potężna kolumna wozów strażackich wyjechała do Grecji i Turcji pomagać w gaszeniu ogromnych pożarów
