Mężczyzna, który wczoraj groził, że wysadzi w powietrze kamienicę przy ul. Kubiny w Świętochłowicach na razie przebywa w policyjnym areszcie.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Policjanci przeprowadzają w dniu dzisiejszym dalsze czynności w tej sprawie, najprawdopodobniej jutro zostanie doprowadzony do prokuratury z tego względu, że jest to śledztwo. – mówi sierż. sztab. Paulina Wierzbowska, KMP w Świętochłowicach.
Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Świętochłowicach. Nieznane są również na razie wyniki badań toksykologicznych, jednak po badaniu alkomatem, zatrzymany 33-latek miał mieć około 0,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna zarzuty najwcześniej usłyszy jutro.
– W rachubę najprawdopodobniej wchodzi zarzut usiłowania sprowadzenia zdarzenia w postaci wybuchu substancji łatwopalnej, co mogło doprowadzić do katastrofy budowlanej i zawalenia się budynku, w którym mężczyzna przebywał. – mówi Cezary Golik, Prokuratura Rejonowa w Chorzowie.
Lokatorzy, którzy musieli zostać ewakuowani z budynku przy ul. Kubiny w Świętochłowicach mówią, że cała akcja wyglądała dosłownie jak w amerykańskich filmach.
– Konsultowali się z nim i negocjowali, ale nic z tego nie wyszło, dopiero jak AT weszło to dopiero uwolnili go, tzn uwolnili go. Wytargali go. – mówi jeden z ewakuowanych lokatorów z budynku przy ul. Kubiny.
By później przewieźć na komendę. Sąsiedzi wspominają, że w mieszkaniu, w którym wczoraj omal nie doszło do tragedii odbywały się cykliczne libacje alkoholowe. Sam 33-latek nie miał najlepszej opinii wśród innych lokatorów kamienicy.
– Jeszcze się odgrażali nam, bo myśmy głośno mówili co myślimy na ten temat, no więc się zbiegli ludzie i tak to wyglądało jakbyśmy mieli dostać, po zębach albo inaczej mówiąc brzydko, nie powiem nie wysłowię się w tym momencie. – mówi jedna z ewakuowanych lokatorek z budynku przy ul. Kubiny.
Na razie nieznane są dokładne motywy działania mężczyzny.
SZOK! Oszuści chcieli wyłudzić pieniądze od burmistrz Lędzin! Żądali 105 tys. euro!
Złodzieje okradli szewca z Jaworzna. To były pieniądze dla potrzebujących
Sanepid ukarał właścicielkę kawiarni w Jaworznie. Pieniądze trafiły do hospicjum [WIDEO]
