Mysłowice znowu pod okiem wielkiego brata. Monitoring wróci do końca końca roku
Mysłowice znów będą miały monitoring. Znów, bo nie działał przez wiele miesięcy z powodu problemów firmy, która miała go obsługiwać. Prezydent Mysłowic ogłosił, że do końca roku w mieście pojawi się nowy monitoring – na początek dziesięć kamer. Cztery z nich na niedawno oddanej do użytku wyremontowanej Promenadzie.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
– Bardzo dobra decyzja. Obiekt tutaj jest świeżo, niedawno skończony. A wiadomo – różnie to jest z ludźmi, którzy odwiedzają to miejsce, więc dla dobra ogółu jak najbardziej dobrze, żeby dbać o to nasze dobro – mówi Bartosz, mieszkaniec Mysłowic.
– Myślę, że to jest dobry pomysł. Trzeba pilnować tego, co jest zrobione, żeby się nie okazało za jakiś czas pieniądze, które były na to przeznaczone zostały zmarnowane przez jakichś chuliganów na przykład – mówi Marzena, mieszkanka Mysłowic.
Dodatkowe kamery mają zostać zamontowane w Parku Górka Słupecka oraz Parku Zamkowym. W przyszłym roku sieć monitoringu ma zostać rozbudowana.
– W przyszłym roku planujemy wykorzystanie środków z Mysłowickiego Budżetu Obywatelskiego oraz środki przekazane z rady dzielnicy. W związku z powyższym w przyszłym roku rozbudowa obejmie dzielnice Larysz i Kosztowy. Natomiast w następnej kolejności będziemy jeszcze raz konsultować z policją i strażą miejską najbardziej newralgiczne miejsca, chociaż przeprowadzaliśmy już taką procedurę w 2019 roku – mówi Sandra Jędrzejas, Urząd Miasta Mysłowice.
Koszt montażu nowego monitoringu to ponad 0,5 mln zł.
autor: Paweł Jędrusik
Śmierć ciężarnej 30-latki w Pszczynie. Szef resortu zdrowia zlecił kontrolę w szpitalu
Armagedon na drogach w Katowicach! Wszystko przez remont wiaduktu na DK86
Katowice: Podejrzana substancja w stawie. Martwych ryb przybywa