19-letnia Basia zginęła pod kołami autobusu w Katowicach. Co dalej w tej sprawie? [WIDEO]
Wraca sprawa śmierci 19-letniej Basi, która w lipcu zginęła pod kołami miejskiego autobusu w Katowicach. Chodzi o mężczyzn, którzy mieli wszcząć bójkę będącą bezpośrednią przyczyną zdarzenia.
-Zostało wydane postanowienie o postawieniu zarzutów wobec trzech osób, czynności z podejrzanymi nie zostały jeszcze wykonane. Są zaplanowane na początek stycznia – mówi Marzena Kluczewska, Prokuratura Katowice-Północ.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
- Są zarzuty dla kierowcy, który potrącił 19 letnią Basię
- Wyjaśnienia kierowcy, który potrącił 19-latkę
- Wjechał w ludzi z premedytacją? Nowe WIDEO ze śmiertelnym wypadkiem w Katowicach
Przypomnijmy, że 19-letnia Basia 31 lipca nad ranem miała próbować rozdzielić bijących się przy ul. Mickiewicza w Katowicach mężczyzn, po czym została rozjechana przez autobus należący do katowickiego PKM-u.
-Tragedia dla wszystkich, dla kierowcy też. Tylko niezrozumiałe jest dlaczego on ruszył, bo on stał. Nie wiem, co on nie widział tej kobiety przed sobą? Chyba widział – mówi Jan, mieszkaniec Katowic.
–Proszę Pana winien ten, winna ona, winny kierowca. Różnie, podzielone zdania ludzi są – mówi Goran, sprzedawca z Katowic.
Odmienne zdanie na ten temat ma jednak prokuratura, która kilka miesięcy temu kierowcy autobusu postawiła zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa. O treści zarzutów wobec mężczyzn biorących udział w bijatyce prokuratura ma poinformować w następnym tygodniu.
Autor: Bartosz Bednarczuk