KategorieKrajSilesia Flesz najnowsze informacje

Tego wstrząsu nie dało się przewidzieć i nie miał związku z pracami w kopalni, mówi prof. Bańka

Tak silnego wstrząsu nie dało się przewidzieć. Ale to nie kopalnia i eksploatacja górnicza go spowodowała, mówi prof. Piotr Bańka z Politechniki Śląskiej. Wstrząs 7 lutego 2022 w Mysłowicach: czy można go było przewidzieć?

 

Dr hab. inż. Piotr Bańka jest ekspertem w rozwiązywaniu problemów z zakresu projektowania i prowadzenia eksploatacji górniczej w warunkach występujących zagrożeń naturalnych. Wstrząs 7 lutego wieczorem, w wyniku którego w kopalni Mysłowice Wesoła pod ziemią zostało uwięzionych trzech górników, ocenia tak

To rzeczywiście wyjątkowo silny wstrząs. Ale nie można go wiązać z aktualnie prowadzonymi w kopalni Wesoła robotami górniczymi.

 

WSTRZĄS Z 11 LUTEGO W MYSŁOWICACH

Co zatem naukowiec mówi o wstrząsach na Śląsku?

-W tym rejonie, w którym wystąpiło to zjawisko, akurat roboty i eksploatacja złoża nie nie były już prowadzona. Miejsce to było przygotowane do likwidacji, front robót się kończył. Zatem nie można przekładać tego, co się działo pod ziemią, z bardzo silnym zjawiskiem, które osiągnęło dużą energię sejsmiczną. Nie spodziewaliśmy się wcześniej, że zjawisko o tak dużej energii może w tym rejonie wystąpić – mówi prof. Bańka.

Potwierdza, że rzeczywiście, tak silnego wstrząsu dawno nie było – przyznaje prof. Bańka. – Ale w przeszłości takie wstrząsy bywały – zastrzega.

Wstrząsy na Śląsku. Czy powodują je kopalnie? Nie zawsze

I wyjaśnia: Wstrząsy można podzielić na dwie grupy. – Pierwsza to zjawiska słabsze, silnie związane z aktualnie prowadzonymi robotami górniczymi. Druga to wstrząsy mniej liczne, które charakteryzują się najczęściej większymi energiami, słabiej związane z aktualnie prowadzoną eksploatacją górniczą. Jeśli chodzi o genezę tych zjawisk, to należy uwzględnić tektonikę, historię geologiczną regionu, drobne wpływy robót górniczych, prowadzonych w przeszłości, no i oczywiście wpływy robót aktualnie prowadzonych – wylicza prof. Bańka.

To, że ten wstrząs wzbudził tak dużo niekorzystnych emocji wynika z tego, że społeczeństwo jest już mniej chętne, by akceptować uciążliwości, wynikające z prowadzenia robót górniczych. Coraz mniej ludzi czuje się związanych z zakładami górniczymi. Nie są zainteresowani dalszym funkcjonowaniem tych zakładów – ocenia naukowiec z Politechniki Śląskiej.

I przypomina: istnieje zasada, dotycząca zjawisk sejsmicznych, że im większa energia, tym rzadziej takie zjawisko występuje, natomiast im mniejsza – tym takich zjawisk jest więcej. A najsilniejszy wstrząs, jaki do tej pory zaobserwowano w polskim górnictwie, nie był związany z eksploatacją złóż węgla na Górnym Śląsku, ale z eksploatacją odkrywkową, prowadzoną w kopalni w Bełchatowie.

Prof. Bańka zwraca też uwagę, że zdarza się, że silne wstrząsy występują „seriami”.

 

– Naukowo byłoby bardzo trudno wykazać istnienie takich zależności, ale taką rzecz dotyczącą sejsmografii zauważano – mówi. – Chodzi o zależność: wstrząsy silne „lubią” występować seriami.  Bywa, że rejestrujemy w niedługim okresie czasu kilka bardzo silnych wstrząsów – mówi naukowiec.

I w tym przypadku tak było. Do kolejnego silnego wstrząsu w tym miejscu doszło 11 lutego o godz. 5.11.

Czy tak potężny wstrząs jak 7 lutego można było przewidzieć?

-Wstrząsy górotworu mają dużo cech wspólnych z trzęsieniami ziemi. A wstrząsy najsilniejsze mają tych cech wspólnych więcej – tłumaczy naukowiec. – Tak, jak nie jesteśmy obecnie w stanie prognozować trzęsień ziemi, podając ich dokładną lokalizację czy moment, tak w przypadku tych najsilniejszych wstrząsów niestety złożoność zjawisk, które decydują o ich powstaniu bardzo utrudnia proces prognozowania. Praktycznie rzecz biorąc, wiarygodnej prognozy nie jesteśmy w stanie podać. Możemy mówić o rosnącym lub malejącym zagrożeniu.

Przypomnijmy. Wstrząs 7 lutego 2022 o godz. 30.34 na Śląsku miał szacunkowo siłę 3,3 do nawet 3,7. Odczuli go na powierzchni mieszkańcy wielu miast na Śląsku i w Zagłębiu. Pod ziemią w kopalni Mysłowice Wesoła zostało uwięzionych trzech górników. Była akcja ratunkowa. Około godz. 1 w nocy zostali wywiezieni na powierzchnię. Trafili do szpitali.

Wstrząsy na Śląsku. Jak podaje Główny Instytut Górnictwa, do poprzednich doszło:

  • 3 lutego (podwójny wstrząs koło południa 2,7 i 2,9)
  • 28 stycznia  (2.8)
  • 24 stycznia (2.4)
  • 20 stycznia (2.8)
  • 13 stycznia (2.7)
  • 11 stycznia (2.5)
  • 10 stycznia (2.8)
  • 10 stycznia (2.6)
  • 9 stycznia (2.5)
  • 7 stycznia (2.6)
  • 4 stycznia (2.5)
Najsilniejsze wstrząsy na Górnym Śląsku w ostatnich latach miały magnitudę 3,8 – 4. W 1992  w kopalni Czeczott odnotowano 3,95, w 1993 w kop. Miechowice też 3,95, w kop. Halemba 3,79, w 2007 w kopalni Bobrek – 3,79, a 9 lutego 2010 w kopalni Piast – 4,04.

 

Dorota Niećko/Fatima Orlińska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button