Kategorie

Sosnowiec: Jest wyrok w głośnej sprawie śmierci pacjenta na izbie przyjęć. Czekał przez 9 godzin na pomoc lekarską

Jest wyrok w głośnej sprawie śmierci 39-letniego Krzysztofa Siweckiego, który w 2019 roku czekał przez 9 godzin na pomoc lekarską na izbie przyjęć w sosnowieckim Szpitalu Miejskim.

 

  • Pacjent czekał przez 9 godzin na pomoc lekarską na izbie przyjęć w sosnowieckim Szpitalu Miejskim

  • Sąd argumentował dziś, że lekarz ze względu na doświadczenie zawodowe mógł przewidzieć negatywne następstwa chorobowe znając stan pacjenta

  • Lekarz nie będzie mógł wykonywać swojego zawodu przez rok

Mężczyzna miał nogę siną od kolana w dół. Sąd pierwszej instancji uznał, że lekarz prowadzący Sławomir Ś. jest winny nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Sąd argumentował dziś, że lekarz ze względu na doświadczenie zawodowe mógł przewidzieć negatywne następstwa chorobowe znając stan pacjenta.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Ponad 40 tys. zakażeń Covid-19 a rząd luzuje obostrzenia. Wirus jest „w odwrocie”?Ponad 40 tys. zakażeń Covid-19 a rząd luzuje obostrzenia. Wirus jest „w odwrocie”?

Powiązane artykuły

Kontrowersyjna nowelizacja ustawy „LEX Czarnek” na biurku prezydenta

Katowice najmniej zakorkowanym miastem w Polsce. Najgorzej jest w Łodzi

Lekarza nie było dziś na sali rozpraw.

– Ten pacjent nie spotkał się z taką opieką, z jaką powinien się spotkać, przychodząc jeszcze o własnych siłach, do placówki służby zdrowia, która pomimo złej sytuacji kadrowej, niedomagań znanych chyba każdemu, kto zetknął się z publiczną służbą zdrowia, nie stanęła na wysokości zadania – mówi Marcin Chrobak, Sąd Rejonowy w Sosnowcu.

Sąd skazał Sławomira Ś. na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Lekarz nie będzie mógł również wykonywać swojego zawodu przez rok, musi także zapłacić trojgu członków rodziny zmarłego po 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

– To nie ulegało wątpliwości, że sprawa musi się zakończyć w sądzie, bo przebieg tego całego dnia nie pozwalał zostawić tej sprawy na boku. To było ewidentne zaniedbanie i niepotrzebna śmierć syna, który w młodym wieku… 40 lat. Mógł jeszcze żyć – mówi Jan Siwecki, ojciec zmarłego. Rodzina zmarłego jest zadowolona z wyroku. Odwoływać się od niego raczej nie zamierza.

– Wysokość kary? Nie chciałbym tutaj wnikać, czy jest wysoka, czy niska. Tak czy inaczej, cieszymy się, że lekarz przez rok nie będzie mógł już narażać innych na niebezpieczeństwo – mówi Tomasz Siwecki, brat zmarłego.

Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.

Autor: Paweł Jędrusik


Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button