reklama
KrajSilesia Flesz najnowsze informacjeUKRAINA

30 miejsc dla uchodźców w Fabryce Porcelany. Trwa zbiórka

Kolejne organizacje z Katowic zabrały się za organizowanie noclegów dla ludzi, którzy muszą uciekać z ogarniętej wojną Ukrainy.

Fabryka Porcelany i Bajka Pana Kleksa szykują noclegi dla Ukraińców.  Będzie też pomoc psychologów, prawników.

Kolejne organizacje z Katowic zabrały się za organizowanie noclegów dla ludzi, którzy muszą uciekać z ogarniętej wojną Ukrainy. To Fundacja Giesche i Bajka Pana Kleksa, które są w Fabryce Porcelany w Katowicach. Uruchamiają punkt pomocy uchodźcom z Ukrainy. – Od przyszłego tygodnia zapewnimy 30 miejsc noclegowych dla rodzin z dziećmi, którym zaoferujemy jednocześnie wsparcie psychologów dziecięcych, tłumaczy, prawników, animatorów – ogłosili na Facebooku.

Co zbierają i jak?

Na razie jest zapotrzebowanie na
  • kilka łóżeczek dziecięcych
  • środki myjące,
  • środki higieniczne i pielęgnacyjne dla dzieci,
  • proszki do prania
  • apteczki
  • żywność sucha i konserwy
– Kompletujemy rzeczy niezbędne do uruchomienia punktu. Kiedy pojawią się rodziny i poznamy ich konkretne potrzeby, będziemy zapewne ogłaszali kolejne zbiórki – informują przedstawiciele Fundacji.
Szukają też wolontariuszy.
Jak im to przekazać? Trzeba najpierw zadzwonić, a nie przywozić rzeczy na Porcelanową. Oto numery telefonów:
  • Zbiórka potrzebnych rzeczy: +48 537 011 911
  • Wolontariat: +48 661 013 905
  • Jesteś z Ukrainy i szukasz pomocy dla swojej rodziny? Zadzwoń: +48 661 013 905
-Prosimy o niedostarczanie zabawek i odzieży – dodają przedstawiciele Fundacji.
W weekend ludzie bowiem zaczęli deklarować, że mogą przekazać masę rzeczy.
Fundacja i Bajka Pana Kleksa działają w obiektach pofabrycznych z końca XIX wieku, gdzie kiedyś produkowano słynne wyroby Giesche. Potem działała tu fabryka porcelany Bogucice. Działa tam fundacja, są show-roomy, restauracja, odbywają się pokazy mody.

W sklepach brakło śpiworów i materacy. Twardoch i Rokita w akcji na rzecz Ukrainy

reklama

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button