Zabraknie miejsc dla obywateli Ukrainy? Coraz więcej problemów w miastach woj. śląskiego
W regionie coraz częściej mówi się o problemach związanych z lokowaniem uchodźców. Tak jest np. w Sosnowcu, gdzie w pewnym momencie może już nie być nowych miejsc dla obywateli Ukrainy. Do tego są inne problemy.
– Ciężko kupić łóżka, materace, koce i o to apelujemy oczywiście do naszych mieszkańców, którzy bardzo bardzo szczerze chcą pomóc i przynoszą nam właśnie takie prezenty – mówi Rafał Łysy, UM w Sosnowcu.
Mieszkańcy Sosnowca jak i innych miast w regionie równie chętnie udostępniają uchodźcom swoje prywatne mieszkania, a urzędnicy tymczasowego schronienia udzielają w budynkach użyteczności publicznej. W Katowicach gdzie obywateli Ukrainy jest najwięcej w naszym regionie, miasto tworzy miejsca noclegowe w budynkach byłych akademików Uniwersytetu Ekonomicznego.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
– Intensywnie prowadzimy prace, te budynki nie były użytkowane przez trzy lata, także wymagają tutaj wyczyszczenia, odświeżenia, przystosowania tutaj, a w niektórych wypadkach nawet umeblowania, dlatego też dzielimy uruchomienie tej bazy noclegowej na dwie tury – mówi Ewa Lipka, UM w Katowicach.
Łącznie w obu budynkach byłych akademików będzie mogło zamieszkać 400 osób, a pierwszych 200 na Franciszkańskiej w Katowicach pojawi się już dosłownie na dniach. Pytanie na jak długo taka liczba miejsc noclegowych zapewnionych przez miasto wystarczy.
Prawda jest też taka, że im większe miasta to tym więcej możliwości związanych chociażby z noclegiem dla uchodźców, który z dnia na dzień w Polsce przybywa, a jest ich aktualnie już około półtora miliona. Samorządowcy zaznaczają zgodnie, że to już najwyższy czas na pomoc od rządu, bo możliwości przerobowe w miastach i tych małych, średnich i dużych po prostu kiedyś się skończą.
Autor: Bartosz Bednarczuk