Dzieje sięKrajSilesia Flesz najnowsze informacje

Katowice zagrają w najnowszym filmie Macieja Kawulskiego. Filmowcy nakręcą tu Akademię Pana Kleksa

Katowice zagrają w najnowszym filmie Macieja Kawulskiego. Na motywach książki Jana Brzechwy powstanie nowa, a właściwie nowoczesna wersja Akademii Pana Kleksa, a znany dotychczas z produkcji o tematyce gangsterskiej reżyser chce zabrać w głąb własnej wyobraźni najmłodszych widzów. A ci dziś mają wysokie oczekiwania wobec bohaterów, których chętnie oglądają.

 

– Nie da się całkowicie opowiedzieć Kleksa nie zauważając tego co już było. To znaczy nie jest to ekranizacja literatury Brzechwy nowa, ani nie jest to remake twórczości Gradowskiego. Ale nie da się absolutnie tego pominąć. Jedyne, co można zrobić to można nadać temu co już było – i w ten sposób puścić oko do widzów „wiemy, że to było” – zrobi to w sposób nowocześniejszy, świeższy inny. I myślę, że z moim teoretycznie świeżym okiem do twórczości młodzieżowej czy dziecięcej pojawi się też świeżość co do samego sposobu realizacji – mówi Maciej Kawulski, reżyser.

Co do samej realizacji, reżyser nie zdradza jeszcze zbyt wielu szczegółów. Podkreśla jednak, że to całkowicie świeża opowieść zawierająca te elementy znanego wszystkim filmu, które dziś nie tracą na ważności, a przede wszystkim wartości. Co istotne, nowy Ambroży Kleks będzie na miarę epoki cyfrowej. Głosem merytorycznym produkcji filmowej nieprzypadkowo jest Bajka Pana Kleksa w Katowicach, która blisko trzy lata temu powołała do życia tę postać.

– To jest bohater ponadczasowy, to jest bohater uniwersalny. To jest facet, który przychodzi i otwiera dzieciakom głowy i nalewa do nich oleju. On ich uczy o wyobraźni, o tolerancji, on im pokazuje, że nauka może być inna, żeby byli otwarci na nowości, żeby się nie bali, byli odważni i potrafili marzyć. Myślę, że wszyscy chcemy się takimi wartościami kierować. Ja zawsze powtarzam, że moim największym marzeniem – a widzi pani chyba największego fana Pana Kleksa w Polsce – żeby rzeczywiście poznał go cały świat – mówi Grzegorz Pietraszewski, Bajka Pana Kleksa w Katowicach.

I faktycznie plan jest ambitny, ponieważ producenci chcą, by nowa Akademia Pana Kleksa cieszyła się sukcesami nie tylko w Polsce, ale też poza jej granicami, tworząc konkurencję na przykład dla Harrego Pottera. Już za kilka tygodnia ruszają pierwsze zdjęcia do filmu, a w niedalekiej przyszłości ekipa filmowa przyjedzie do Katowic. W poniedziałek podczas specjalnej konferencji prasowej producenci podpisali list intencyjny o współpracy z prezydentem miasta.

– To bardzo ważne dla nas, bo to jest wielka promocja, ale też taki powrót do sentymentu z lat dzieciństwa. Ja doskonale pamiętam, kiedy pierwszy raz poszedłem do kina z moją mamą i moją siostrą do Spodka, to było na premierę właśnie Akademii Pana Kleksa. Dzisiaj mówimy o zupełnie nowym wydaniu, o nowym podejściu do filmu. Bardzo ładnie to określił reżyser, że to jest coś co dzisiaj będzie zachęcało młodych ludzi aby nie ty;ko pójść do kina z punktu widzenia nowego filmu, ale też otrzymać troszkę edukacji – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Współczesną Akademię Pana Kleksa widzowie będą mogli zobaczyć w dwóch częściach, a premiera pierwszej przewidziana jest na przełom 2023/2024 roku. Praca nad filmem rozpoczęła się już trzy lata temu, a producenci rozpoczęli ją od pozyskania praw autorskich zarówno do dzieł Brzechwy, Gradowskiego oraz muzyki.

Autor: Fatima Orlińska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button