Bieruń: Piorun uderzył w dom jednorodzinny! Zapalił się dach budynku
Od kilku dni pogoda w województwie śląskim gwałtownie się zmienia. Intensywne opady deszczu i burze powodują wiele szkód. Jedna ze szczególnie niebezpiecznych sytuacji miała miejsce przed północą w Bieruniu. Tam wskutek uderzenia pioruna zapalił się dach domu jednorodzinnego.
– Pożarem objęte było około 25 metrów poddasza. Pożar na szczęście nie był intensywny, było to bardziej tlenie, rozprzestrzenianie się wewnątrz budynku, ogień nie wyszedł na połać dachu. W momencie kiedy poczujemy uderzenie pioruna, więc będziemy mieli sygnał czy widzimy błysk albo słyszymy hałas, ewentualnie drżenie w wyniku uderzenia pioruna, wyładowania atmosferycznego w budynku, każdorazowo zalecamy zweryfikowanie tego, co się wydarzyło, opuszczenie budynku no i czekanie na służby – mówi st. kpt. Kostyra Tomasz, Komenda Miejska PSP w Tychach.
W momencie wybuchu pożaru w domu znajdowały się trzy osoby, w tym dwójka dzieci. Na szczęście wszyscy opuścili budynek odpowiednio szybko i nikt nie ucierpiał. Natomiast straty jeszcze długi czas będą odczuwalne, chociażby z uwagi na fakt, że w całym domu spalona jest instalacja elektryczna.
– No instalacja cała jest w domu do wymiany, panele fotowoltaiczne nie wiadomo czy są uszkodzone. Pompa ciepła i inne że tak powiem rzeczy elektryczne, wszystko co dostał piorun, to zostały uszkodzone. Łącznie z telewizorami w każdym pomieszczeniu, całą instalacja jest do wymiany. Nie wiem, od około 150 do 200 tys. koszt naprawy – mówi Adam Krzykawski, sąsiad, specjalista od fotowoltaiki.
Co wiąże się z koniecznością burzenia ścian i remontem całego domu. Jak to się dzieje, że uderzenie jednego pioruna powoduje tak wielkie straty, wyjaśniają Łowcy Burz. Szczególnie na uderzenia pioruna narażone są obiekty wysoko położone. Tak silne wyładowania atmosferyczne mogą powodować rozerwanie przedmiotów, zerwanie przewodów przebicia w instalacji, a w konsekwencji właśnie pożary.
– Chmura burzowa składa się w górnych partiach z kryształków lodu o różnej wielkości, te kryształki wskutek oddziaływania wiatru i prądu wstępującego, który jest wznoszącym prądem powietrza, ocierają o siebie gromadząc na swojej powierzchni ładunek elektrostatyczny. Tego ładunku jest dostatecznie dużo, dochodzi do przeskoku ładunku elektrycznego i prąd elektryczny przepływa w atmosferze, tworząc wyładowania atmosferyczne, które kieruje się najbardziej optymalną drogą do ziemi – mówi Piotr Szuster, Polscy Łowcy Burz.
Jak informuje IMGW, silnych wyładowań atmosferycznych w województwie śląskim należy spodziewać się jeszcze do końca tygodnia. Najtrudniejsza sytuacja ma być w czwartek, dlatego straż apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności. Dla całego regionu wydane są ostrzeżenia meteorologiczne.
Autor: Fatima Orlińska