Polska produkuje najwięcej jaj. W spożyciu królują jednak Meksykanie
Meksykanie pobili właśnie rekord spożycia jaj – konsumpcja w 2021 roku wyniosła w tym kraju aż 409 jaj na mieszkańca. Tym samym Meksyk wyprzedził znacznie Japonię i Kolumbię, będące największymi graczami pod kątem spożycia jaj na świecie. W Polsce konsumpcja jest relatywnie niska, nierzadko z tendencją spadkową i wynosi 132 szt./os.
W kwestii spożycia daleko nam do Meksykanów, ale już w kwestii produkcji znajdujemy się w światowej i europejskiej czołówce, obejmując 6. miejsce pod kątem wolumenu produkcji w skali całej UE. Co istotne, ten wartościowy produkt zawiera większość witamin, minerałów i przeciwutleniaczy wymaganych przez organizm, zapewniając potrzebne składniki odżywcze mieszkańcom całego świata. Ponieważ rozwijamy zrównoważone wzorce konsumpcji, aby poprawić zdrowie i zmniejszyć nasz wpływ na środowisko – jaja powinny stać się elementem naszej diety jako zrównoważona żywność z wyboru.
Polska jest potęgą w zakresie eksportu jaj – zarówno w Unii Europejskiej, jak i w skali świata. Jak wskazuje raport PKO podsumowujący rynek jaj po wybuchu wojny, polskie firmy są na szóstym miejscu w Unii Europejskiej pod kątem produkcji jaj, z wynikiem na poziomie 11,7 miliardów sztuk w skali roku. Sytuacja ta uległa pewnym wstrząsom na przełomie 2021 i 2022, ale już na bieżący rok prognozuje się odbicia i poprawę wyników. Obok Polski, głównymi producentami są: Holandia, Włochy, Hiszpania, Niemcy i Francja.
Nasz kraj jest jednym z liderów na rynku produkcji oraz eksportu, jednak Polacy wciąż nie konsumują dużych ilości tego wartościowego produktu. Krajowa konsumpcja jaj według GUS wynosi średnio ok. 132 jaja na osobę (dane za 2020 r.). Sytuacja jest zadziwiająca między innymi z uwagi na to, że jest to produkt z grupy tzw. superfood, jednocześnie bardzo tani i oferujący wiele możliwości wykorzystania – posiłków od śniadania, przez obiad, po deser, a nawet drinki. Jako kraj będący potęgą w zakresie produkcji jaj, Polacy powinni przemodelować swoją dietę uzupełniając ją o produkty jajeczne – z myślą o aspekcie zdrowotnym, ekonomicznym oraz środowiskowym.
Meksyk bije rekordy
Odmienna sytuacja ma miejsce w Meksyku, gdzie konsumpcja osiągnęła rekordowy poziom i wyniosła aż 409 jaj na mieszkańca (dane za 2021 rok, za Krajowym Związkiem Producentów Drobiu, Unión Nacional de Avicultores).
„Przypadek Meksykanów jest interesujący – dla tej nacji niezwykle istotne jest spożycie jaj, kulturowo stanowią one nieodłączalny element tamtejszej diety – są stałą pozycją podczas śniadań, ale także pozostałych posiłków. Każdy członek gospodarstwa domowego w Meksyku zjada średnio ponad jedno jajo dziennie. Do tej pory spożycie w tym kraju wahało się na poziomie ok. 380 jaj na mieszkańca, a producenci nie przewidywali pobicia tego wyniku. To, co wpłynęło na ten niebagatelny wzrost spożycia jaj, to między innymi wzrost cen pozostałych produktów, takich jak dla przykładu mięso. Jako Polacy, zdecydowanie powinniśmy brać przykład z tego wzorca – w ten sposób zrobimy coś dobrego nie tylko dla naszych domowych budżetów, ale także zdrowia i naszej planety.” – mówi Barbara Woźniak, Pełnomocnik Zarządu Ferm Drobiu Woźniak i Prezes firmy Ovotek.
W obliczu panującej obecnie na świecie wysokiej inflacji i wzroście cen produkcji, a co za tym idzie, produktów spożywczych, coraz częściej konsumentom opłaca się kupować jako źródło białka zwierzęcego jaja niż mięso.
Jajo – superfood z misją
Mimo wzrostu cen wielu produktów, jaja – których cena również wzrasta – wciąż pozostają atrakcyjnym cenowo elementem diety w porównaniu do pozostałych jej składników.
„Statystyki biją na alarm – jak wskazuje WHO, w 2020 roku aż 39 milionów dzieci w wieku poniżej 5 lat miało nadwagę lub otyłość. Stosowanie diety opartej w większej mierze na jajach, może pomóc uporać się z tym dojmującym problemem. W Polsce jemy stosunkowo mało jaj i mimo że jesteśmy produkcyjną potęgą w tym zakresie, to nierzadko nasze jaja cieszą się większą popularnością w innych krajach – eksportujmy bardzo duże ilości tego cennego produktu za granicę. Z ramienia naszej firmy, jako jedyny producent z Polski, wysyłamy jaja nawet do Singapuru, gdzie nasze jaja stanowią aż 9 proc. dostępności. Ba, docieramy nawet na Malediwy! Warto, żeby Polacy wreszcie dostrzegli wartość, jaką mają w zasięgu ręki. Zwłaszcza, że jaja są zdrowe nie tylko dla ludzi, ale i dla planety. Produkcja jaj charakteryzuje się najmniejszym śladem środowiskowym oraz małym zużyciem wody. Nawet skorupka jaja nie stanowi odpadu, a jest ulepszaczem gleby, źródłem wapnia. W Grupie Woźniak stosujemy zintegrowany proces produkcji, dzięki czemu ograniczamy straty zarówno w produktach, jak i energii. Zależy nam, aby produkcja, która nie jest obojętna dla środowiska, była zrównoważona i prowadzona zgodnie z najnowszymi wytycznymi. Stawiamy na innowacyjność technologiczną urządzeń oraz w pełni zautomatyzowaną linię produkcyjną, a cały proces odbywa się z poszanowaniem zasobów naturalnych oraz zapobiega ich marnotrawieniu. Każdy produkt uboczny tej produkcji jest dalej wykorzystywany, a skrócenie drogi produktu na stoły wspiera rodzimych przedsiębiorców i ma szansę wprowadzić zdrową produkcję żywności oraz zmniejszyć jej ślad węglowy – pamiętajmy o tym kupując i spożywając jaja w kontekście siły rodzimej produkcji jaj.” – dodaje Barbara Woźniak, Pełnomocnik Zarządu Ferm Drobiu Woźniak i Prezes firmy Ovotek.
Jako konsumenci coraz częściej zwracamy uwagę na aspekty odżywcze i środowiskowe. Jaja mają tę zaletę, że są dostępne całorocznie, a ich ceny, mimo wzrostów, wciąż często są niższe niż wiele innych produktów. Niewiele jest zamienników, które mogą odpowiadać mnogości niezbędnych składników odżywczych jaja. W połączeniu z niskim wpływem na środowisko, jaja są dziś idealnym rozwiązaniem w tworzeniu niedrogiej, zdrowej i zrównoważonej diety – z myślą o planecie.
Źródło: materiały prasowe