Pęknięta śledziona, krwotok wewnętrzny. Dramatyczna sytuacja Neptuna z Rybnika [WIDEO]
Rybniccy wolontariusze z fundacji Pet Patrol kolejny raz musieli interweniować w sprawie znęcania się nad zwierzęciem. Kilka dni temu o złym traktowaniu psa przez właścicieli poinformowali ich anonimowo sąsiedzi, którzy słyszeli piski zwierzęcia. Pies został też wyrzucony z okna drugiego piętra.
– Pojechaliśmy tam w sobotę rano w asyście policji, no nasze obawy niestety się potwierdziły. Piesek był w kiepskim stanie, jak przyjechałyśmy na miejsce, no nie był w stanie wstać o własnych siłach, ja go wynosiłam na rękach z mieszkania, udaliśmy się prosto do weterynarza na obdukcję, gdzie okazało się, że ma wiele obrażeń wewnętrznych – mówi Żaneta Nowak, wolontariuszka Pet Patrol.
Między innymi oderwany ogon. Pies nadal znajduje się pod opieką weterynarza i wolontariuszy. W środę Neptunowi, bo tak nazywa się półroczny szczeniak, pękła śledziona i dostał krwotoku wewnętrznego.
-Mając na uwadze taką zaistniałą sytuację pracownicy Pet Patrolu oświadczyli, że chcieliby, żeby właścicielka podpisała oświadczenie dotyczące zrzeczenia się praw do psa, aby to fundacja przejęła nad nim piecze i niezwłocznie udać się do weterynarza, tak też się stało. Na chwilę obecną są prowadzone czynności sprawdzające pod kątem znęcania się nad zwierzęciem – mówi asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik prasowy KMP w Rybniku.
Jak informuje policja, sobotnia interwencja nie była pierwszą w tym mieszkaniu. Funkcjonariiusze zostali wezwani do interwencji również dzień wcześniej, jednak wtedy nie stwierdzili niczego niepokojącego.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Monika Taranczewska