Czepkowanie w WST – Akademii Śląskiej. Swoje czepki otrzymali studenci kierunku pielęgniarskiego
Czepek, tradycyjny i nieodłączny element stroju pielęgniarskiego, choć w dzisiejszych czasach już bardziej symboliczny. Dziś swoje czepki otrzymali studenci kierunku pielęgniarskiego Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach – Akademii Śląskiej. Dla przyszłych adeptów to niezwykle ważny moment, bo uroczystość czepkowania stanowi pierwszy stopień wtajemniczenia w tym zawodzie.
– Jest to dla mnie ważny dzień przede wszystkim. Na pewno za kilka lat, jak już będę pracowała, będę miło wspominała te czasy, takiej młodości, rozpoczynania, wchodzenia w ten etap. Na pewno będziemy oglądać kiedyś z koleżankami zdjęcia z tego wspaniałego dnia i wspominać. Cudowny dzień, naprawdę – mówi Wiktoria Gojny, studentka II roku pielęgniarstwa.
Wydział Nauk Medycznych im. prof. Zbigniewa Religii powstał w ramach uruchomienia pierwszych na Śląsku i trzecich w Polsce prywatnych studiów medycznych, a czepkowanie odbyło się po raz drugi. Podczas czwartkowej uroczystości swoje czepki otrzymali nie tylko studenci II roku pielęgniarstwa, ale również absolwenci. Na głowy pierwszych nałożono czepki białe.
– Który symbolizuje już, że taka osoba studiuje pielęgniarstwo, ale nie ma jeszcze uprawnień do wykonywania zawodu. Ona wtedy ślubuje, że będzie godnie reprezentowała uczelnię i opiekowała się pacjentami, godnie uczyła się. Natomiast taka osoba, która już ukończyła studia, ma pełne uprawnienia zawodowe, otrzymuje właśnie taki czepek z czarnym paskiem, jak mam ja. Są wtedy jakby różnymi już członkami zawodu – mówi dr n. o zdr. Anna Janas, kierownik katedry podstaw pielęgniarstwa WST w Katowicach-Akademii Śląskiej.
A zainteresowanie zawodem pielęgniarki jest coraz większe. Drugi rok, dziś czepkowany, liczył ponad sto osób, a w kolejnym naborze na studia zapisało się ponad dwustu kandydatów. Jak przyznają władze uczelni, wykładowcy i praktykujący lekarze jednocześnie, nawet najlepszy specjalista bez pielęgniarki niewiele jest w stanie zrobić.
– To wynika również z tego, że oni z roku na rok są coraz lepiej wykształceni, coraz więcej umieją. I idzie to w dobrą stronę. Zresztą nawet już mój ojciec dawno mówił to samo, że to nie są pomocnicy, to są nasi współpracownicy. I to ja mówię zupełnie szczerze i zupełnie poważnie, naprawdę tak uważam – mówi dr n. med. Grzegorz Religa, dziekan Wydziału Nauk Medycznych WST-Akademii Śląskiej.
– Na moich zajęciach uczę mnóstwo empatii, tego potrzebują w tej chwili nasi pacjenci. Oprócz tego staramy się, aby ustawicznie się szkolili i przygotowywali do tego nowoczesnego pielęgniarstwa które cały czas wchodzi na rynek. Myślę, że to będą prekursorzy tego nowoczesnego pielęgniarstwa, obsługi tych wszystkich urządzeń nowych które są. Musimy pamiętać o jednym – zawód pielęgniarki przestał być zawodem służki – mówi Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Co podnosi prestiż i tym samym wpływa na coraz większe zainteresowanie studiami na tym kierunku.
Autor: Fatima Orlińska