Głęboka dziura w Chorzowie. Okazało się, że to… pozostałości szybu [WIDEO]
To pozostałości kopalni Barbara w Chorzowie dokładnie miejsce dawnego szybu kopalnianego. Kilkadziesiąt lat temu znajdował się on tuż obok maszynowni przy ul. Lompy. Dziś to tak naprawdę duża dziura w ziemi, przysypana gałęziami, która zdaniem eksploatatora może stanowić zagrożenie dla przypadkowych przechodniów. Zwłaszcza, że to teren, na którym stoją garaże.
– Pierwsza rzecz, którą słychać jakby cały czas opuszczając kamerę to to, że woda tam płynie dość mocno, strumieniem. Na samym dnie tej wody nie widać, więc jest to bardzo ciekawe skąd to słychać. Na tych wyższych poziomach widać jakieś takie przekładki stalowe, może podesty, nie wiadomo co to było. No a na dole już cały przekrój szybu jest, nie wiem jak to nazwać, ogołocony, nie ma nic, nic nie zostało. A na dnie troszkę liści, które wpadły przez tą dziurę i więcej nic nie widać. Jest bardzo ciemno, jest głęboko – około 25 metrów, a średnicy to może ma z 5 metrów. Udało mi się go znaleźć wędrując i poszukując jakichś pozostałości i śladów po górnictwie na terenie Chorzowa – mówi Artur Pietrzyk, eksploatator Urbex Chorzów.
O tym odkryciu wiedzą odpowiednie służby – chorzowskie centrum zarządzania kryzysowego i straż miejska. Ta zadeklarowała, że zabezpieczy teren. Dziś na miejscu można było zobaczyć wyłącznie taśmę, która niekoniecznie zniechęca potencjalnych śmiałków do jej przekroczenia. Centrum zarządzania z kolei miało przekazać eksploratorowi, że wiedzą o dziurze, a teren jest zabezpieczony.
– Wydział usług komunalnych zajął się tą sprawą, było zabezpieczenie tego terenu taśmą i w najbliższym czasie – chodzi o kilka najbliższych dni – to zostanie jeszcze zabezpieczone taką betonową płytą. Także to już ostatecznie rozwiąże ten problem, nie będzie w tym miejscu w żaden sposób niebezpiecznie. Ale oczywiście straż miejska regularnie przyjeżdża też tam na miejsce i sprawdza ten teren – mówi Tomasz Breguła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Chorzów.
Przekazano nam również, pozostałości po szybie były kiedyś zasypane, jednak takie zabezpieczenie niestety jest chwilowe. Dlatego też miasto zastanawia się nad docelowymi, trwałymi rozwiązaniami. Ciekawostką jest również fakt, że nieopodal, na sąsiedniej działce, znajduje się kolejny otwór również po szybie kopalnianym. Tam prywatny właściciel, zabezpieczył teren.
Fatima Orlińska