Zabytkowa elektrociepłownia w Zabrzu zmieniła właściciela
Ja w tej elektrociepłowni zaczynałem pracę, więc potwierdzam państwu, że tak to mniej więcej wyglądało kilkanaście lat temu, gdy jeszcze tu pracowałem” – mówi Andrzej Starzyński, kierownik Elektrociepłowni Fortum Silesia.
Z obiektu pochodzącego z 1897 roku przez ponad 100 lat płynął prąd i ciepło dla mieszkańców Zabrza i okolic. Niektóre pomieszczenia wyglądają jak filmowa scenografia.
• To jest nastawnia cieplomechaniczna. Stąd wychodziły polecenia dotyczące całego układu ciepłowniczego i elektrycznego elektrociepłowni. Za tamtymi drzwiami była najważniejsza osoba elektrociepłowni. Tam jest gabinet dyżurnego inżyniera ruchu, który zawiadował, zarządzał i decydował o całej technicznej pracy elektrociepłowni – mówi Andrzej Starzyński, kierownik Elektrociepłowni Fortum Silesia.
Dzisiaj prezes firmy Fortum symbolicznie podpisał akt przekazania tego przemysłowego zabytku miastu. Choć sama transakcja ma również symboliczną kwotę. Zabrze przejmuje te nieruchomości za 100 zł.
• To jest ponad 5 hektarów terenu, 18 budynków i 220 tys. m sześc. kubatury. To jest kolos czy katedra. Jak chcemy nazywać, tak to nazywajmy. Ten obiekt do 2019 roku produkował ciepło i energię elektryczną na potrzeby mieszkańców. On jest w bardzo dobrym stanie – mówi Piotr Górnik, prezes Fortum.
Mimo to dużo będzie kosztowało udostępnienie go mieszkańcom i turystom.
Plany Zabrza są ambitne -To nie tylko przestrzeń, która będziemy dedykować kulturze i działaniom społecznym. Ale tu też będziemy chcieli realizować działania związane ze startupami. Połączymy biznes z kulturą i działaniami
społecznymi – mówi Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Żeby te plany mogły się ziścić, miasto zamierza starać się o rządowe i unijne pieniądze. Na razie nie wiadomo, kiedy ruszy rewitalizacja Elektrociepłowni. Jednak gdy już dojdzie do skutku, będzie to bardzo duża atrakcja, bo nawet teraz po wejściu do środka przemysłowy zabytek robi wielkie wrażenie.
fr