Poświąteczne liczenie kalorii. Co zrobić, by poprawić sylwetkę

Poświąteczne liczenie kalorii, a raczej liczenie na ich zbicie i zadbanie o swoją sylwetkę. A nie tylko o święta chodzi, bo także o postanowienia noworoczne. Żeby poprawić swoją sylwetkę zacząć trzeba od zdrowego odżywiania.

 

– Najważniejsza zasada jaką staram się moim pacjentom przekazywać, to żeby dieta była indywidualna. Nie każdemu z nas pasuje na przykład pięć posiłków. Warto się starać, aby ta dieta nie była dla nas męcząca, bo tylko wtedy będzie mieli ochotę ją długofalowo utrzymywać – mówi Joanna Nowacka, dietetyk kliniczny.

Ale sama dieta to nie wszystko. Konieczny jest też ruch. Oczywiście nie oznacza to, że od razu musimy się porywać na maratony czy inne sportowe wyczyny.

– Prostota tutaj jest górą. Możemy zacząć od zwykłych spacerów. Przede wszystkim sugerowałbym zwiększyć ilość aktywności fizycznej w ciągu dnia. Na przykład jadąc do pracy samochodem zaparkować gdzieś wcześniej i kawałek przejść. Zamiast windy wybrać schody. Wdrażać takie proste rozwiązania. Przede wszystkim to. Jeśli to nam nie wystarczy możemy na przykład przejść się na siłownię – mówin Rafał Zimnik, trener personalny.

I nie warto się zniechęcać, bo sylwetki Schwarzeneggera w kilka dni na pewno nie uzyskamy. Tu konieczna jest cierpliwość.

– Małe kroki tworzą duże cele, także róbmy wszystko powoli, metodą małych kroków – mówi Joanna Nowacka, dietetyk kliniczny.

Byle tylko noworoczne postanowienie nie było tym… corocznym.

Autor: Paweł Jędrusik