„Betlejem w Polsce”. Wyjątkowy koncert w Spodku
Przybieżeli do Betlejem i zaśpiewali. A właściwie zaśpiewają dopiero dzisiejszego wieczoru na scenie w katowickim Spodku. „Betlejem w Polsce” po raz dziewiąty uświetni świąteczno-noworoczny czas. Każdego roku koncert przybiera zupełnie różne formaty. W tegorocznej edycji swoją wyjątkowość zawdzięcza nieoczywistemu repertuarowi.
–W tej części nie będzie ani jednej tradycyjnej kolędy, to jest w ogóle nieprawdopodobne. I to będzie koncert Bożonarodzeniowy. Ale druga część, gdzie będziemy wspólnie kolędować ze wszystkimi artystami, będzie znacznie dłuższa w tym roku i będzie tych kolęd więcej w tym roku. Bo to państwo lubicie robić i lubimy razem śpiewać. To jest koncert pod tytułem „Cud miłości”. Chcemy mówić o miłości, o miłości której każdy z nas potrzebuje – mówi Adam Guzdek, producent „Betlejem w Polsce”.
I o tej miłości oraz z miłości zaśpiewa dziś na scenie ponad czterdziestu artystów, pośród których znajdą się aktorzy Teatru EXIT. To grupa osób niepełnosprawnych. Ich uczestnictwo w koncercie ma podkreślić fakt, jak uniwersalnym, a jednocześnie niezbędnym spoiwem jest właśnie miłość. Miłość będąca motywem przewodnim IX. Edycji „Betlejem w Polsce” pozwoli wesprzeć w tym roku podopiecznych hospicjów, ponieważ dochód z koncertu zostanie im przekazany.
– Ja będę śpiewał z Asią, która tam jest na scenie i się próbuje. Dziewczyna, która dziękuje Bogu, że tak ją cudownie stworzył, a trzeba ją karmić i trzeba jej cały czas pomagać. Jest do wózka przykuta. I kiedy ja mam prawo narzekać, jak śpiewam z taką dziewczyną, która się cieszy życiem, radością wielką naprawdę prawdziwą? To ja mogę się tylko cieszyć, że jestem w troszkę lepszej sytuacji, a może nawet w gorszej niż ona. Bo ona naprawdę jest nieustającą radością. I właśnie chciałbym, żeby ten koncert sprawił, że nikt kto będzie na sali nie czuł się samotny, żeby ludzie poczuli, że są rodziną – mówi Marek Piekarczyk, wokalista i autor tekstów.
Marek Piekarczyk to artysta, który z „Betlejem w Polsce” gra od samego początku, a dziś zobaczymy go na scenie w Spodku. Bilety wciąż są dostępne.
Fatima Orlińska/red.Skarżyńska