Dom jak bunkier. Stworzył go architekt ze Śląska
W podwarszawskiej wiosce powstał najbezpieczniejszy dom na świecie, który w kilka sekund może zamienić się w fortecę.
Autorem projektu jest Robert Konieczny ze studia KWK Promes. Inwestor przekazał architektowi, że sprawą priorytetową jest dla niego „maksymalne poczucie bezpieczeństwa”. To właśnie zdecydowało o wyglądzie i funkcjonalności budynku. Konieczny zaprojektował betonowy dom, który może zamienić się w fortecę.
Cała jego tajemnica polega na ruchomych ścianach (o wysokości 2,2m i długości 15 i 22m), które w kilka minut zasłaniają wszystkie okna i drzwi, tworząc tym samym bezpieczny bunkier, który przetrwa wszelkie katastrofy. Gdy jednak nie ma takiej potrzeby, ściany i okiennice odsłaniają wielkie przeszklenia, a przestronne wnętrza willi otwierają się na ogród.
– Kiedy dom otwiera się na ogród, boczne ściany, wschodnia i zachodnia, przesuwają się w kierunku zewnętrznego ogrodzenia, tworząc plac przedwejściowy. Po minięciu furtki w ogrodzeniu wchodzący musi czekać w tym swoistym buforze bezpieczeństwa, aż zostanie wpuszczony do domu, nie ma także ryzyka, że bawiące się w ogrodzie dzieci w niekontrolowany sposób wydostaną się na ulicę – opisuje pracownia architektoniczna KWK PROMES.
Bryła budynku ma formę prostopadłościanu o pow. 566 metrów kwadratowych. Przesuwane ściany działają dzięki silnikom elektrycznym. Jednak to nie jedyne ruchome elementy domu. Są również okiennice o wysokości 2,8 m i szerokości do 3,5 m, które otwierają się pod kątem 180 stopni oraz most zwodzony – fragment ściany opadający pod kątem 90 stopni – który prowadzi na taras dachowy pawilonu basenowego, skąd rozpościera się piękny widok na okolicę.
Robert Konieczny to polski architekt, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. W 1996 roku uzyskał certyfikat New Jersey Institute of Technology. Szef biura KWK Promes powstałego w 1999 roku. W 2012 roku został niezależnym ekspertem Fundacji Miesa van der Rohe.