W bielskich parkach pojawiły się nietypowe rysunki. Namalowały je dzieci. Przypominają o konieczności sprzątania po swoim psie. Konkurs zatytułowany „Psia kupa nie posprząta się sama” został ogłoszony 2 lata temu. Efektem są kolorowe tabliczki z wymyślonymi przez dzieci hasłami.
50 koszy, 20 rysunków i wiele pomysłów na to, by przekonać właścicieli psów, żeby sprzątali po swoich pupilach. Za edukację dobrych manier zabrali się najmłodsi mieszkańcy Bielska-Białej. Pomysł narodził się kilka lat temu. Urzędnicy zastanawiali się, jak uaktywnić bielszczan by dbali o wspólną przestrzeń. I wpadli na pomysł, by zorganizować konkurs plastyczny.
Ja jestem optymistycznie do tego nastawiony, dlatego że obserwujemy to od kilku lat, tych psich odchodów jest coraz mniej, osiągamy powoli efekt kuli śnieżnej. Być może, że za parę lat, rozmawiając tutaj będziemy mogli boso stanąć na trawnikach – mówi Wiesław Maj, naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej, UM w Bielsku-Białej.
Może uda się to osiągnąć właśnie dzięki pracom najmłodszych. Urzędnikom zależy na tym, by jedni uczyli się od drugich, biorąc dobry przykład.
Bardzo dobra sprawa i te malunki dopomagają Polakom i Ukraińcom rozumieć, co trzeba robić ze swoim psem – mówi Nikola.
Rozumieją to dzieci, które swoje myśli przelały na papier. Ich prace rozmieszczone zostały w różnych częściach miasta.
Uważam, że to jest bardzo słuszne i potrzebne taka właśnie akcja, żeby edukować bo problem z tym jest duży. Każdy kocha pieska, ale nie kocha po nim sprzątać – mówi Maria, mieszkanka Bielska-Białej
Zatem następnym razem, spacerując ze swoim czworonogiem, pamiętajmy o tym, że wszyscy możemy korzystać z dobrych praktyk, które tak dobrze znają najmłodsi.
Autor: Magda Sincewicz
