Jeśli ktoś lubi wracać tam, gdzie był już, to Katowice będą dobrym miejscem, a konkretniej okolice ulicy Mariackiej i Tylnej Mariackiej. Od kilku dni z jednej z elewacji na mieszkańców spogląda tam legendarny piosenkarz i muzyk Zbigniew Wodecki.
Mural został odsłonięty na początku tygodnia. Na mieszkańcach robi duże wrażenie Praca wzbudziła też bardzo pozytywne reakcje w internecie.
Autorami muralu jest duet Czary-Mury, czyli Marta Piróg i Marek Grela. To ci sami artyści, którzy stworzyli m.in. mural z wizerunkiem Ryszarda Riedla w Tychach. Tym razem namalowali inną ikonę polskiej muzyki.
– Projekt w odrobię innym kształcie powstał na potrzeby konkursu w Opolu, z okazji 60-lecia festiwalu. Nie udało się go wygrać, ale projekt na tyle nam się podobał, że chcieliśmy go zrealizować w innym miejscu. I szukaliśmy długo, szukaliśmy w całej Polsce. Od Sopotu po Śląsk miasta. I jak się okazuje najciemniej pod latarnią, bo się okazało, że rodzina Wodeckiego jest z Katowic. Niewiele osób wie i wiele osób jednocześnie pyta – dlaczego akurat w Katowicach? Bo korzenie Wodeckiego są z Katowic – mówią Marta Piróg i Marek Grela, autorzy muralu, Czary-Mury.
Mural został sfinansowany przez Stowarzyszenie Artystów Wykonawców SAWP oraz firmę Energo- Complex z Piekar Śląskich. Ta druga w związku z powstaniem pracy planuje większe uroczystości.
– Postanowiliśmy również upamiętnić działalność, twórczość Zbigniewa Wodeckiego i dlatego 4 października w Teatrze Śląskim w Katowicach planujemy uroczyste odsłonięcie muralu. Będzie to miało miejsce przy samym muralu, a później główne obchody przeniosą się do teatru. Tam chcemy zorganizować spektakl muzyczno-aktorski, który będzie przedstawiał twórczość Zbyszka Wodeckiego – mówi Marek Szrot, firma Energo-Complex.
Koszt wykonania muralu wyniósł 60 tysięcy złotych.
Autor: Paweł Jędrusik
