Lech Majewski honorowym obywatelem miasta Katowice WIDEO
Chciałoby się powiedzieć Nasz Lech Majewski. Reżyser z Katowic, twórca „Angelusa” i „Młyna i krzyża” został honorowym obywatelem miasta. To artysta o wielu twarzach: nie tylko filmowiec, ale też dramaturg, pisarz, rzeźbiarz, malarz, poeta. Mało kto wie, że zagrał w kultowym „Batmanie”. Ale ciekawostki o sobie najlepiej opowiada sam.
I choć obrońcy Gotham wówczas nie zagrał, to dla Katowic jest superbohaterem.
– Rzeczywiście to jest moje miasto, miasto, które kocham, w którym się urodziłem. Co prawda urodziłem się w Stalinogrodzie i urodziłem się na ulicy Armii Czerwonej. Pewien murzyn, który odbierał ode mnie papiery w 80-latach w Nowym Jorku, kiedy starałem się również o obywatelstwo amerykańskie, przeczytał transkrypcję mojego aktu urodzenia i tak patrzy i mówi: Stalinogród. Red Army Street. I tak powiedział: You are Ruski – mówi Lech Majewski, reżyser, Honorowy Obywatel Katowic.
Od dziś Lech Majewski może tytułować się jako Honorowy Obywatel Miasta Katowice. Za przyznaniem tytułu radni z Katowic zagłosowali jednogłośnie. Laudację na cześć słynnego reżysera wygłosił rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Ryszard Koziołek.
– Można go nazywać artystą totalnym. Nie ma w Polsce i niewielu jest w świecie twórców, którzy uprawialiby na tak wysokim poziomie literaturę, sztuki wizualne i sceniczne. Wolę jednak mówić o Lechu Majewskim jako o artyście nieogarnialnym. Najpierw z racji wielości języków sztuki, którymi posługuje się z mistrzowską, a nawet z kuglarską zręcznością – mówi prof. dr hab. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego.
Podczas poniedziałkowej sesji rady tytuły honorowe zasłużonych dla miasta Katowice otrzymały również: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, Izba Adwokacka w Katowicach i Hufiec ZHP w Katowicach.
– Mój obecny tutaj szef często powtarza, że my nie pytamy: po co, na co i dlaczego. My po prostu działamy. I dzięki temu możemy się pochwalić najwyższą oceną w opinii publicznej w kategorii zaufania społecznego. Ten wynik to aż 98 proc. pozytywnych opinii. Te pozostałe dwa procent to pewnie wynik dobrej prewencji w czynnościach kontrolno-rozpoznawczych, także uważam to za osobisty sukces – mówi st. bryg. Arkadiusz Korzeniewski, PSP w Katowicach.
Wśród Honorowych Obywateli Miasta Katowice są już także między innymi: Kazimierz Kutz, Wojciech Kilar czy Joanna Wnuk-Nazarowa.
Paweł Jędrusik