5-latek na torach. Maszynista zdążył wyhamować
Pięcioletni chłopiec wyszedł z budynku przedszkola, przeszedł ok. 800 metrów i znalazł się na torach. Dziecko zauważył maszynista składu. Zdążył wyhamować.
Nowa Sól. Rodzice, jak co dzień, przyprowadzili 5-latka do placówki. Dziecko w którymś momencie oddaliło się z przedszkola i poszło w kierunku Bytomia Odrzańskiego. Chłopiec przeszedł 800 metrów i znalazł się na torach kolejowych. Jadący tamtędy skład, konkretnie maszynista i sokiści zauważyli dziecko. To machało do pociągu.
Maszynista zdążył wyhamować skład. Chłopcu nic się nie stało. Zaopiekowali się nim funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Następnie dziecko przekazano matce.
Sprawą zajmuje się policja oraz dyrekcja placówki. Sprawdzone jet to, jak dziecko wyszło z przedszkola, pomimo tego, że było pod opieką wychowawców.
To pierwsze tego typu zdarzenie w tej placówce. Jak podaje TVN24, niewykluczone, że opiekunowie poniosą konsekwencje tej sytuacji.