Wypadek dorożki z autem. Są ranni. Co z koniem?
Wypadek dorożki w Zakopanem. Są ranni, koń się spłoszył i uciekł
Piękna pogoda, idealny czas na wyprawy w góry. Ci, którzy nie mogą albo nie chcą chodzić pieszo, korzystają z dorożek. Temat ich funkcjonowania w Krakowie, Tatrach i Zakopanem powraca co jakiś czas. Ten wypadek dorożki w Zakopanem na pewno skłoni zwolenników wycofania usługi do kolejnych protestów.
Wypadek dorożki 15.09
W Zakopanem na ul. Orkana doszło do zderzenia dorożki konnej z samochodami osobowymi.
Poszkodowany został fiakier i pasażerowie.
Jak podaje serwis goral.info.pl, do zdarzenia doszło około godziny 17 w piątek 15 września w Zakopanem na ulicy Orkana, nieopodal szkoły. Dorożka konna zderzyła się tu z samochodami osobowymi.
Według świadków, jeden z samochodów wyjechał z bocznej drogi i wtedy wjechała w niego dorożka. Koń się spłoszył i uderzył wozem w drugi samochód. W wypadku dorożki w Zakopanem ranny został fiakier, a także pasażerowie dorożki, która po wypadku przewróciła się na bok. A co z koniem? Dopytują o to internauci, komentując wypadek. Koń się spłoszył i uciekł. Schwytano go dopiero kilka ulic dalej. Na szczęście nie był poważnie ranny.
Nietypowy wypadek. Trzeba było podnieść konia
Ciężko podnieść 500 kg. Strażacy z Bielska-Białej sobie poradzili