Katowice: Pożar samochodów na Gwiazdach WIDEO
Wyglądało to bardzo groźnie, bo jako pierwszy zapalił się samochód z instalacją gazową. W poniedziałek rano mieszkańców os. Gwiazdy w Katowicach obudził hałas syren wozów strażackich, które jechały do pożaru samochodów przy al. Roździeńskiego. Ostatecznie dwa samochody spłonęły doszczętnie, a dwa inne zostały uszkodzone.
Pani Małgorzata jak zwykle wcześnie rano wsiadła do swojego samochodu, żeby dojechać do pracy w Mysłowicach. Jednak tym razem na czas nie dotarła, ale i tak może mówić o szczęściu.
-Wsiadłam do auta, odpaliłam, tak jak codziennie odpalam samochód. Usłyszałam trzaśnięcie i zauważyłam iskrę. Więc wysiadłam z auta, bo tam mam gaśnicę. Próbowała gasić, ale taką małą gaśnicą nie da się gasić. A później już wiatr zrobił swoje. Tylko się bałam, żeby więcej aut nie było zajętych, bo jednak dość blisko stoimy jeden obok drugiego – mówi Małgorzata, właścicielka samochodu.
Tak jest na większości osiedlowych parkingów. Dlatego spalił się nie tylko samochód pani Małgorzaty, ale też stojące najbliżej auto. Dwa inne zostały uszkodzone.
-Na miejsce zdarzenia stanowisko kierowania zadysponowało niezwłocznie dwa zastępy PSP. Po dojeździe na miejsce, kierujący działaniem ratowniczym, przekazał informację o rozwiniętym pożarze dwóch samochodów osobowych. Na palące się pojazdy strażacy podali dwa prądy piany gaśniczej oraz dodatkowo jeden prąd wody w obronie obiektów sąsiadujących – mówi Rafał Gruszka, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Katowicach.
Akcja gaśnicza trwała około godziny. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru był samozapłon forda focusa.
Magda Sincewicz