Trzylatek za kierownicą. Dziecko potrąciło własną matkę
Przyjechała na parking jednego z marketów, pomimo, że nie posiadała uprawnień do prowadzenia pojazdów. Nie to jednak najbardziej zaskoczyło policjantów, a to że kobieta pozostawiła kluczyki w aucie, a jej trzyletni syn, który przeskoczył na przednie siedzenie, uruchomił samochód i potrącił kobietę.
Tej niebezpiecznej sytuacji można było uniknąć, gdyby 30-letnia mieszkanka Wałbrzycha, która nie posiadała prawa jazdy, po prostu nie wsiadła za kierownicę samochodu i nie przyjechała na parking przy ul. Długiej w Wałbrzychu.
Kiedy kobieta znajdowała się obok samochodu, przebywający w pojeździe trzylatek przeskoczył na siedzenie kierowcy i przekręcił kluczyk stacyjki. W tym momencie samochód gwałtownie ruszył do przodu i prawą stroną przygniótł 30-latkę do barierki znajdującej się przy latarni parkingowej.
Policjanci byli w wielkim szoku, kiedy słuchali tłumaczeń nieodpowiedzialnej matki. Ostatecznie sporządzili dokumentację procesową z tego zdarzenia. O losie kobiety zadecyduje teraz sąd.