Sosnowiec: Zabójstwo partnera. Ruszył proces Bernadety O. WIDEO

Podczas pierwszej rozprawy oskarżona Bernadeta O. odmówiła składania wyjaśnień, odpowiedzi na pytania sądu, prokuratury i świadków. Podkreśliła, że odpowiadać będzie wyłącznie na pytania zadane przez swojego przydzielonego z urzędu obrońcę, a złożone w listopadzie 2022 roku zeznania odczytane przez sędzię podtrzymała. Dodała jedynie, że to partner w ataku agresji zaatakował ją jako pierwszy, a ona wyłącznie się broniła w obawie o własne życie.

 

 

-Wyrzucił szufladę ze sztućcami, wyrzucał produkty z lodówki, szukał wódki. Chciałabym dodać, że wcześniej schowałam wódkę w szafce za koszem pod zlewem, bo nie chciałam aby więcej pił. Weszłam do kuchni, prosiłam go, by się uspokoił. Grzegorz wziął blok z noża i przewrócił go na blat, wziął jakiś nóż do ręki, w tym momencie ja też wzięłam nóż do ręki. Grzegorz chciał zatkać mnie nożem, ja wtedy trzymałam nóż ostrzem do przodu i Grzegorz atakując mnie nadział się na ten nóż – odczytała Renata Marmol, sędzia Sądu Okręgowego w Sosnowcu.

Jak zeznawali obecni na sali świadkowie – rodzeństwo zamordowanego 33-latka – i jak wynika z ustaleń prokuratury, do podobnych sytuacji pomiędzy partnerami miało dochodzić już wcześniej. Według siostry i brata ofiary, Bernadetta O. miała już wcześniej wykazywać agresję zarówno słowną, jak i fizyczną wobec partnera. Miała też grozić śmiercią jego bliskim, a w dniu zabójstwa świadkiem kłótni był drugi brat.

-Poszli do centrum, a kiedy wracali i brat Andrzej poszedł zaprowadzić brata Grzegorza do domu to wiem, że Grzegorz zbierał ubrania pod oknem – mówi Ewa Klitzing, siostra zamordowanego.

Jak się okazało w trakcie procesu, brat ofiary, stający dziś w roli oskarżyciela posiłkowego i oskarżona, ponad dwadzieścia lat temu byli w krótkim związku. Przez lata mieli nie utrzymywać ze sobą kontaktu, a Bernadetta O. odgrażała się panu Tomaszowi, że wejdzie do jego rodziny, zabije mu kogoś bliskiego, a on będzie następny.

-To nie tylko na brata, bo też zebrałem dowody, że na inną osobę również rzuciła się z nożem – na swojego byłego męża rzuciła się z nożem. To też jest zeznane, mnie akurat przy tym nie było, ale dostałem takie informacje i jej były mąż powiedział, że również to zezna. On też będzie na świadka powołany – mówi Tomasz Kuśpiel, brat zamordowanego.

Oskarżona podczas zeznań świadków komentowała jedynie, że to wszystko kłamstwa i prostowała według swojej wersji wydarzenia. Brat ofiary zeznał, że od momentu śmierci brata boi się o zdrowie i życie swojej rodziny, ponieważ wobec jego żony i dzieci Bernadetta O., również miała kierować groźby karalne. Za zabójstwo kobiecie grozi nawet dożywocie.

 

Fatima Orlińska