Kategoryczny zakaz używania kopciuchów WIDEO
Nowy rok i pierwsza poważna zmiana dla mieszkańców województwa śląskiego. Od początku stycznia zakazane jest używanie kotłów na paliwa stałe, wyprodukowanych między 2007 a 2012 rokiem. Kopciuchy są zabronione w niemal połowie Polski. Kara to nawet 5 tysięcy złotych. Szacuje się, że w całym kraju do wymiany pozostaje jeszcze 3 miliony pieców o najgorszych parametrach. Łukasz Kadziołka.
O smogu już nie jest tak głośno jak kilka lat temu. Między innymi dlatego, że jest go nieco mniej. W przeszłości było inaczej.
„Był na przykład bez smogu jeden dzień albo dwa dni i to był zupełny dramat” – mówi Emil Nagalewski,
koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w woj. śląskim.
W Rybniku, który do niedawna znajdował się w czołówce niechlubnych rankingów zanieczyszczenia powietrza, w minionym roku było 16 dni smogowych, a w 2017 roku prawie 100. To wtedy weszła w życie również uchwała antysmogowa, dzięki której stopniowo znikają kopciuchy.
-Dobrze zaplanowane były te terminy. Dwa lata temu pozbyliśmy się najstarszych kopciuchów w woj. śląskim. Od początku tego roku nie można używać kotłów, które zostały wyprodukowane między 2007 a 2012 rokiem, a za dwa lata zupełnie kopciuchy odejdą w zapomnienie – mówi Emil Nagalewski, koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w woj. śląskim.
Wtedy w użyciu będą mogły być tylko te kotły najwyższej klasy. Jak wynika z doświadczenia rybnickich
strażników miejskich, to właśnie niepalenie byle czym, tylko w starych piecach jest teraz największym
problemem.
–Spośród tych ponad 3 tys. kontroli ujawniliśmy ponad 200 nieprawidłowości. Wykorzystywany był piec, który już dawno powinien zostać wyeliminowany – mówi Dawid Błatoń, Straż Miejska Rybnik.
Im więcej kontroli, tym większa szansa na wyeliminowanie kopciucha. Miasto eliminuje te swoje od kilku lat.
–Dziś mamy ponad 4 tys. mieszkań, w których zostało nam 500 kotłów do zlikwidowania i to wszystko – mówi Agnieszka Skupień, Urząd Miasta Rybnik.
Jednak nie oznacza to, że problem smogu można uznać za rozwiązany. Nadal w wielu miejscach powietrze powinno być znacznie lepszej jakości. Ten cel uda się zrealizować tylko dzięki ciągłemu sprawdzaniu, czym i w czym palą mieszkańcy.