Silesia Flesz najnowsze informacjeSportTVS VIDEO

Co dalej z Zagłębiem Sosnowiec? WIDEO

Ostatnie miejsce w tabeli na drugim pozioimie rozgrywek piłkarskich w Polsce nie wróży nic dobrego dla Zagłębia Sosnowiec. Sytuację klubu ma poprawić sprzedaż akcji. Urząd Miejski twierdzi, że to nie próba ratowania tonącego okrętu, tylko potrzeba znalezienia poważnego udziałowca. Łukasz Kądziołka.

 

Niedawno pojawił się biznesmen, który już teraz ma sporo od powiedzenia w klubie.

Choć jego udziały w klubie to zaledwie 0,74%, to Rafał Collins zamierza sięgnąć po więcej. Na razie Zagłębie sięgnęło dna w tabeli.

-Są, oczywiście, obawy. Chcielibyśmy utrzymać status zespołu pierwszoligowego. Sztab trenerski, drużyna gra i walczy. Na razie to nie wychodzi. Nie ma punktów poza remisem z Podbeskidziem – mówi Jerzy Mucha, Zagłębie Sosnowiec.

Powiązane artykuły

Mniej więcej remis ma w udziałach. Już jakiś czas temu nowy inwestor zapowiedział, że ma plany wobec klubu. 

-Musi się to odbyć w drodze przetargu. Zamierzam do przetargu przystąpić i większościowy pakiet nabyć – mówił Rafał Collins, udziałowiec Zagłębia Sosnowiec.

Ten przetarg właśnie został ogłoszony. Jednak miasto zapewnia, że jego wynik nie jest przesądzony. 

-Pojawiały się takie sygnały. Zgłaszali się potencjalni chętni inwestorzy – mówi Radosław Dyszpit, rada nadzorcza Zagłębie S.A.

Kupić można maksymalnie 90% akcji Zagłębia. Cena minimalna za jedną akcję spółki wynosi 3,77 zł. Jednak pieniądze nie mają być jedynym kryterium. 

„Kluczowym zagadnieniem jest to, jakie warunki i jakie propozycje zostaną miastu złożone przez poszczególnych oferentów w ramach tej długofalowej współpracy” – dodaje Dyszpit.

Z taką liczbą punktów jak obecnie niełatwo będzie piłkarzom Zagłębia utrzymać klub w I lidze, ale niektórzy w to wierzą. 

-Przeżywać piękne chwile w Ekstraklasie. Chciałbym, żeby to wybrzmiało. Nie w II lidze, w Ekstraklasie – mówi Rafał Collins, udziałowiec Zagłębia Sosnowiec.

Ci, którzy chcą zostać współwłaścicielem Zagłębia, oferty mogą składać do 5 kwietnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button