Brak aktywności fizycznej, dieta bogata w cholesterol i cukier oraz stres – wszystko to wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Na co dzień jednak mało kto o tym myśli. Problem pojawia się dopiero, kiedy coś się stanie. Stąd pomysł na organizację Tygodnia dla Serca. Co roku lekarze przypominają, jak ważne jest promowanie profilaktyki chorób układu krążenia. Magda Sincewicz.
Pani Beata nie kryje wzruszenia, gdy mówi o tym, co spotkało ją zaledwie kilka tygodniu temu. Pod koniec marca przeszła zawał. To uświadomiło jej, jak żyła do tej pory. Postanowiła zawalczyć o siebie. Pomagają jej w tym lekarze ze szpitala w Ochojcu.
-Zaczęło się to od okropnych bóli w klatce piersiowej, które były wręcz rozrywające. To mnie zaniepokoiło. Trafiłam do kardiologa, który skierował mnie do szpitala. I dzięki temu żyję i jestem – mówi Beata, pacjentka po zawale.
Jest, bo nie zbagatelizowała objawów i zareagowała w odpowiednim momencie, zgłaszając się do specjalistów. Ci twierdzą, że niestety często zdarza się, że pacjenci nie dbają o siebie. A to ma kolosalne znaczenie.
-Chyba wynika to z tego, że mamy jeszcze nadal za słabą taką świadomość zdrowotną. A nawet jeśli mamy, to w ciągu życia zdobywamy sporo złych nawyków. Żywieniowych m.in., to że się za mało ruszamy też jest sporym problemem – mówi dr n.med. Maciej Turski, Oddział Dzienny Rehabilitacji Kardiologicznej w Katowicach- Ochojcu.
Pani Elżbieta już to wie, wolałaby jednak nie przechodzić zawału, żeby się o tym przekonać. Teraz, codziennie przychodzi do szpitala, by poćwiczyć. Robi to w ramach programu „KOS-zawał” czyli rocznej, kompleksowej specjalistycznej opieki kardiologicznej, finansowanej w całości przez NFZ.
-Żeby nie powtórzył się ten incydent z tym zawałem, to najbardziej tak człowieka z tyłu głowy prześladuje. Ale mam nadzieję, panie rehabilitantki są tak wspaniałe, że na pewno nam pomogą przy tym wszystkim – mówi Elżbieta, pacjentka po zawale.
Ważne jednak by pamiętać, że kondycja naszego serca zależy w dużej mierze od nas samych. A „Tydzień dla Serca” ma nam przypominać, jak dbać o jeden z najważniejszych organów naszego ciała.
-Powinniśmy myśleć o naszym sercu, naszym zdrowiu tak naprawdę nie tyle codziennie, ale od najmłodszych lat. Od tzw. prewencji pierwotnej. Mam nadzieję, że zarówno ministerstwo zdrowia, jak i ministerstwo nauki wprowadzi lekcje prewencji od najmłodszych lat – mówi prof. dr hab. n. med. Krystian Wita, Z-ca Dyrektora ds. Lecznictwa w Górnośląskim Centrum Medycznym im. Prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach Ochojcu.
Bo tylko wtedy nauczymy się, jak mamy postępować, żeby nie chorować.
