„Ludzie będą przeklinać”. Rusza przebudowa katowickiego węzła kolejowego

1 września tym razem zapamiętają nie tylko uczniowie. Od tego dnia, wszystkich tych którzy podróżują po Katowicach – zarówno koleją, jak i samochodem, czekają olbrzymie zmiany. Wchodzi wówczas w życie nowy rozkład jazdy pociągów, związany z przebudową katowickiego węzła kolejowego. Remonty wiaduktów w newralgicznych punktach miasta potrwają ok. 4 lat.

 

Teraz jest tu jeszcze spokojnie, ale już niebawem te miejsca przeobrażą się w plac budowy.

Bagienna od 9 września, Graniczna 16-ego, Mikołowska 23-ego i Kłodnicka od 30 września.

Co to oznacza?

– Dużo korków, nerwy i będą przeklinać ludzie – mówi Michał – mieszkaniec Katowic.

– Słyszałam, niestety niewiele. Tyle tylko, że z początkiem września ma być zamknięte i remontowane. Będzie ciężko, szczególnie dla osób dojeżdżających tutaj do pracy albo wyjeżdżających z Katowic do innych miast – mówi Patrycja – mieszkanka Katowic.

Jak zapewniają przedstawiciele kolei, mimo trudnych warunków, dołożą wszelkich starań by ten niełatwy czas miał jak najmniejszy wpływ na komfort pasażerów.

– My dostaniemy zdecydowanie mniejszą ilość możliwości wjazdu na stacje Katowice. Będziemy szukać rozwiązań, które pozwolą nam każdego z naszych pasażerów z końców województwa dowieźć do Katowic. Dlatego od 1 września wprowadzamy takie rozwiązanie, że pociągi pojadą od Oświęcimia. Będą musiały zatrzymać się w Mysłowicach, tam nasi pasażerowie przesiądą się na pociąg, który wjedzie do stacji Katowice – mówi Krzysztof Klimosz – Koleje Śląskie.

To spowoduje, że całkiem prawdopodobne będą opóźnienia. Ze względu na trwające roboty, rozkładu jazdy nie będzie można zaplanować – jak teraz – z półrocznym wyprzedzeniem. Będzie modyfikowany na bieżąco. W miejscach przesiadek, czuwać będą stewardzi, którzy udzielą niezbędnych informacji lub wesprą osoby z niepełnosprawnościami.

– Będą fazowane zmiany, zamykane te wiadukty. I wspólnie z miastem, wspólnie z organizatorami transportu miejskiego ustalamy dla tych czterech wiaduktów, które będziemy zamykać we wrześniu ustaliśmy zarówno zmiany w organizacji ruchu, jak i zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Żeby efekt utrudnień był możliwie jak najmniej odczuwalny przez mieszkańców – mówi Marcin Mochocki – PKP PLK.

Pociągi pojadą inaczej od 1 września, z kolei zmiany w organizacji ruchu drogowego zostaną wprowadzone od 9 września. Koszt katowickiego kontraktu to ok. 4 mld zł, z kolei przebudowa całego węzła na linii E65 – biegnącego od Warszawy po granicę w Czechami, to ponad 7 mld zł.

Magda Sincewicz