„Nie płacz Nemeczku”. Premiera w najbliższą sobotę [WIDEO]
Lektura szkolna na deskach teatru. Interpretacji powieści „Chłopcy z placu broni” autorstwa Ferenca Molnara podjął się Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Sztuka „Nie płacz Nemeczku”, której premiera odbędzie się w najbliższą sobotę, to próba zwrócenia uwagi na zabawę, która zmienia się w konflikt i przemoc.
Ona nie miała problemu z podjęciem wyboru, swoją pracę dyplomową obroni na deskach częstochowskiego teatru. To „Chłopcy z Placu Broni” zainspirowali ją, by w nowoczesny sposób mówić o rzeczach trudnych, przemawiając tym samym przede wszystkim do młodzieży.
– Jest to współczesna reinterpretacja tekstu Molnara, jednak widz znajdzie tam zarówno klasyczny zapis, jak i naszą współczesną polemikę – mówi Agata Nierzwicka – reżyser spektaklu „Nie płacz, Nemeczku”.
Twórcom zależy na tym, by przy użyciu nowoczesnych form przekazu – takich jak choćby teledysk – przekazać młodemu pokoleniu swój sprzeciw wobec przemocy czy wojny.
– My wszyscy mamy głęboką niezgodę na przemoc, na jej utrwalanie, kopiowanie. Na legitymizowanie przemocy. I w tym punkcie spotykamy się wszyscy. Spotykamy się także w tym, że powieść nas wzruszyła – mówi Mateusz Trzmiel – odtwórca roli Nemeczka.
Bo jak sami twierdzą, w postaciach tych młodych buntowników widzą siebie sprzed lat.
– Feri Acz wychodzi na chłopca z zasadami. Chłopca dumnego, chłopca o honorze, bohatera. Przechodzi pewną przemianę w lekturze. Trochę podszedłem do niego, tak jak ja widziałem czasami łobuziaków, którzy po prostu nie mogą do końca znaleźć swojego miejsca – mówi Karol Czajowski – odtwórca roli Feriego Acza.
Znaleźli je teraz na deskach częstochowskiego teatru. Premiera w sobotę, 7 września.
Magda Sincewicz