reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Philip Zimbardo: autorytet i wsparcie

Zmarły 14 października 2024 wybitny psycholog i socjolog Philip Zimbardo miał 91 lat. Dzięki niemu od 10 lat na katowickim Nikiszowcu prężnie działa ufundowane przez niego Centrum Zimbardo. Dla wielu był tu autorytetem… i wsparciem, tworząc wyjątkowe miejsce, do którego tak często wracali.

Philip Zimbardo wciąż zerka ze zdjęcia profilowego ośrodka w Nikiszowcu, uśmiechając się szelmowsko. Jak zawsze jest radosny, stojąc w swobodnej pozie. Tuż obok zdjęcia w tle, gdzie widać beztrosko świętujących ludzi. Dziś jednak opłakują go, pisząc „14 października 2024r. w swoim domu w San Francisco zmarł nasz wielki Przyjaciel – Philip G. Zimbardo”.

– Centrum to miejsce, gdzie młodzież angażuje się w działania na rzecz Nikiszowca oraz wolontariat poprzez udział w lokalnych wydarzeniach i inicjatywach takich jak: Jarmark na Nikiszu, Odpust u Babci Anny, Święto Sąsiada – można przeczytać na stronie internetowej Centrum.

Polska nie była przypadkowym wyborem znanego na całym świecie psychologa. Jego żona, również zajmująca się psychologią, z pochodzenia jest Polką. Pierwszy raz do Katowic zawitał w 2012 roku.

Wykładowca m.in. na Uniwersytecie Yale, Columbia czy Uniwersytecie Nowojorskim, zasłynął słynnym eksperymentem więziennym. W 1971 roku, w piwnicach uniwersytetu stanfordzkiego zaaranżował więzienie. Studenci wcielili się w rolę więźniów i strażników. Eksperyment miał trwać 14 dni i pokazać znaczenie wpływu sytuacji społecznej na zachowanie jednostki. Jednak po 5 dniach okazało się, że „strażnicy” wyjątkowo dobrze wcielali się w swoje role. Eksperyment przerwano, stał się jednak podwalinami pod teorię o „złej beczce, która psuje dobre jabłka”, czyli o okolicznościach, które demoralizują porządnych ludzi.

Profesor zajmował się także psychologią zła, terroryzmu i dehumanizacji. Badał też nieśmiałość. W ostatnich latach poświęcił się programowi promowania bohaterstwa dnia codziennego – ucząc młodych ludzi, jak kształtować w sobie postawy niezgody na zło.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button