Ślub, Kenia i „Każda Miłość”! Milla zaczyna nowy rozdział – na scenie i w życiu

Nowa piosenka, czarno-biały teledysk, podróż poślubna do Kenii i debiut na Szlagierowej Liście TVS. Milla nie zwalnia tempa i mówi wprost: „Jestem szczęśliwą mężatką!”
Wokalistka znana z przebojów „Piosenka dla Mamy” i „Ach ten ślub” właśnie wróciła z wymarzonych wakacji i z przytupem wchodzi na antenę Telewizji TVS z nowym utworem „Każda Miłość”. A my porozmawialiśmy z nią o wszystkim – bez ściemy i prosto z serca.
„Miłość ma wiele twarzy” – o czym śpiewa Milla?
– Piosenka nosi tytuł „Każda Miłość” i opowiada o tym, że uczucia mogą mieć różne oblicza. Nie zawsze są piękne, nie zawsze dają szczęście. Czasem trzeba się sparzyć, by zrozumieć, czego tak naprawdę się szuka – wyznaje Milla w rozmowie z nami.
Wokalistka przyznaje, że tekst nie powstał z jej ręki, choć przyznaje, że marzy, by kiedyś stworzyć coś w pełni autorskiego.
– Jeszcze się na to nie odważyłam. Ten etap dopiero przede mną. Muzykę napisał Bernard Sołtysik a słowa Ewa Ster. Ja skupiłam się na emocjach i interpretacji – tłumaczy Milla.
Teledysk inny niż wszystkie
Do piosenki powstał teledysk, który – jak zaznacza artystka – mocno różni się od jej poprzednich produkcji.
– Zawsze stawiałam na kolor, ruch, dynamikę. A tym razem postawiłam na czarno-biały teledysk. Chciałam, żeby to słowo, emocja, treść były na pierwszym planie – mówi z pasją.
I rzeczywiście – czarno-biały klip w połączeniu z tekstem tworzy spójną całość, która nie pozwala oderwać wzroku.
Kenia, słońce i… podróż poślubna!

Choć na co dzień prowadzi społeczne ognisko muzyczne w Piekarach Śląskich, Milla znalazła czas na wakacje. I to jakie!
– Właśnie wróciłam z podróży poślubnej. Jestem szczęśliwą mężatką! Spełniłam jedno z marzeń – byłam w Kenii. Na żywo widziałam „żywe zoo”, czyli dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. To było coś niesamowitego – opowiada z uśmiechem.
Dodaje, że choć urlop już za nią, wakacje w jej zawodzie trwają odrobinę dłużej – z racji przerwy w nauczaniu ma chwilę na oddech przed powrotem do uczniów we wrześniu.
Co dalej?
Na razie „Każda Miłość” to jej ostatni muzyczny plan. Ale na horyzoncie widać więcej.
– Nie wybieram się jeszcze do studia, choć mam kilka piosenek w zanadrzu. Chcę je dopracować i pewnie wydam je dopiero w nowym roku – zdradza Milla.
Ale zanim to nastąpi – zaprasza wszystkich fanów na koncert do Ustronia, który odbędzie się 16 sierpnia o godz. 17.00.
Milla (Kamila Drożdż) pochodzi z okolic Siewierza. Od dziecka związana z muzyką, dziś tworzy utwory łączące pop z soulem, współpracuje z Bernardem Sołtysikiem. Jej sceniczna dojrzałość i autentyczność przyciągają fanów w całej Polsce.




